ja także :)
ciało (a przynajmniej nogi czy posladki) balsamem, kremem pielęgnacyjnym)? Ja to mam słomiany zapał. Nakupuję żeli, balsamów a potem lezą i się marnują...posmaruję kilka dni pod rząd i potem cisza...
p.s. nie chodzi o żele na rozstepy stosowane na czas ciąży tylko o codzienną rutynową pielęgnację
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
u mnie wszystko się terminuje chociaż ostatnio mam zapał i prawie codziennie się balsamuje i wziełam się za twarz i szyję ;) krem przeciwzmarszczokowy na oczy i powieki na resztę nawilżający i na szyję masło kakaowe ;)
Mi już chyba weszło w nawyk to smarowanie :) Zawsze widziałam jak moja mama się smaruje i mam chyba to po niej. Uwielbiam to! :)
Robię to dzień w dzień chociaż przyznam że jest to czasochłonne. Ale za to jaka skóra potem...
Ja mam tak, że jak nie mam idealnie ogolonych nóg to się nie posmaruję bo jakoś tak dziwnie :P Także muszę mieć nogi ogolone na gładko, ostatnio jakoś się wzięłam za to bo lubię mieć takie 'mięciutkie' nogi :D
Za leniwa jestem :)
nienawidze kremów i balsamów ! ;D ale teraz moje modły zostały wysłucahne i uzywam z nivei balsamu pod prysznic ! ;D rewelka pierwsza klasa :)
smaruje raz na miesiąc ;p bo mi się nie chce;p
u mnue weszło to już w nawyk.