obrzydliwa robota, fu:/
Moja kuzynka jest pielęgniarka i pracowała jakiś czas w szpitalu dziecięcym, nasłuchałam sie takich rzeczy ze głowa mała...nigdy nie chciałabym pracować w branży medycznej i mieć na codzień styczność z ludzkim cierpieniem i śmiercią...mogli by mi dawać góry złota- NIE
Pytanie do tych, którzy tam nie pracuja- oczywiście;)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
dokładnie .. obrzydliwa robota ... ale i tak szacun za to , że tyle ludzi ratują
Obrzydliwa to nie zawsze (zależy jaki oddział) ale nerwy trzeba mieć ze stali i generalnie trzeba być żywcem :/ Moja teściowa pracuje na oddziale a'la hospicjum - nie chciałybyćie słyszeć historii z tego oddzoału...
najgorsze ze przez ta cholerna prace zmarl jej nowonarodzony synek, zarazila sie czyms w szpitalu jeszcze podczas ciazy, maly zyl tylko pare godzin:( ale to juz bylo kilkanascie lat temu, teraz ma 16- letnia corka i synka ktory ma prawie roczek:)Ale z tego co zauwazylam pielegniarki maja czesto rozne powiklania:/
Trochę z innej beczki ale ja np.bardzo chciałabym pracować z chorymi dziećmi. Co prawda skończyłam pedagogikę ale wczesnoszkolną i przedszkolną. Gdy synek podrośnie zamierzam pójść na pedagogikę specjalną by móc pomagać dzieciom, które wymagają opieki, wsparcia i pomocy.
ja studiuje pielegniarstwo i powiem wam ze ludzie bedacy w szpitalu tylko czekaja na studentow zeby zrobili kolo nich ktorzy nie moga wstawac z lozka i sami kolo siebie zrobic toalety bo pielegniarek boja sie prosic o jakakolwiek pomoc czy cos bo tlumacza sie ze nie chca im przeszkadzac..a w koncu pielegniarka od tego jest zeby im sluzyc pomoca!!..
ja zamierzam pracowac w szpitalu nie wiem na jakim oddziale jeszcze tego nie wiem :) poczatki byly trudne ale da sie przywyknac:) z roznymi ludzmi mialam stycznosc i z osobami ktore studentow uwazali za samo zlo..a inni tylko wyczekiwali zeby oni przyszli bo wiedzieli ze oni sie lepiej zajma nimi niz same pielegniarki:)
Dla mnie to zdecydownie nie jest praca jak kazda inna.
Nie potrafiłabym. Jestem zbyt wrażliwa na ludzkie cierpienie.
pauli- wiem o tym, jednak myslie ze jest to inna praca niz np. sprzedawac obwarzanki na rynku;) czesto jest oplacana wysoka cena np. alkoholizmem itp.
zrobilam roczna szkole policealna o kierunku opiekun medyczny , gdzie zaliczylam praktyki w szpitalu .... szczerze ? cholernie ciezko bylo ... w domu az sie plakac chcialo ze jest tyle ludzi chorych ...ale z czasem czlowiek sie uodparnia nawet na to