że jedni dziadkowie - z okazji narodzin dziecka - kupują wózek, a drudzy łóżeczko?? U nas podobno jest... dowiedziałam się od mamy. Teściowie z kolei nic o tym nie słyszeli...
u nas jest poprostu ze babcie kupuja wozek ( daja pienieazki na niego) a dziadki łózeczko. a ze u na jest jeden dziadekw iec poprostu babcie i dziadek dali na wozek po tyle ile uwazali. a dowiedzialam sie o tym wlasnie od nich :D
Moja mama mi powiedziała że jest taki zwyczaj że oni kupują wózek, a o łóżeczku nie słyszałam.
Nie, u mnie nie ma czegoś takiego. Wózek i łóżeczko koupujemy z własnych pieniędzy. Spontanicznie wyszło, że moi rodzice dołożyli się do łóżeczka. A jak dowiedzieli się o tym drudzy dziadkowie to stwierdzili, że dołożą się do wózka żeby było po równo.
Nie wiem czy to zwyczaj ,ale moja mama uparla sie ,ze musi kupic wozek :)
u mnie tescie dali nam na wszystko:) taki prezencik:)
U mnie teście kupili wskazany przez nas wózek, łóżeczko kupiła babcia :)
My kupiliśmy wszystko sami 
Szkoda że u mnie tak nie ma
Wszystko kupujemy sami
Tak ale tylko dla 1wszego wnuka...:)Teściowa jako,że jest sama kupiła łóżeczko,a rodzice dali nam pieniądzorki na wózek..:)
