Nie zdarzyło mi sie .Wrecz przeciwnie lubie sprzatac i gdy siostra mówi zebym odpoczeła ja uparta robie dalej ;) ale pewnie to sie zmieni za kilka tyg bo juz ciezko mi sie schylac..
Chodzi mi o sytuacje gdzie moglabys sie kims wyreczyc albo powiedziec , ze ci sie nie chce albo nie mozesz bo jestes przeciez w ciazy ;-)
Ja raczej do ostatniej chwili wszystko robilam normalne, ale ostatnie 2 tygodnie troche sie wyreczam innymi;-) Sporadycznie ale zdarza sie ;-)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
Tak ale tylko w domu i głównie przed mężem, jak na coś nie mialam ochoty to mowilam ze Gabryś nie chce tego robic:) i tak on to robił za mnie heh.W pracy czy miejscu publicznym nigdy.
ja jestem leniwa wiec jak mi sie nie chce czegos robic to czesto wykorzystuje chlopaka lub rodzicow jak u nich jestem :P
wymuszałąm tylko na A. :) zwłąszcza żeby mi coś kupił :D i może raz na moim bracie :)
na pewno żeby nie jechac do teściowej mówiłam że źle się czuje...;)
Tak, ale tylko kiedy faktycznie było ze mną źle i nie potrafiłam dłużej ustać na nogach. Wtedy mój M wyręczał mnie w zmywaniu naczyń itp.
nie przypominam sobie takiej sytuacji...
Nigdy.
to moja wymówka w stosunku do męża jak mi się czegoś nie chce robić :P
ja jestem zosia samosia taka więc nie :)