Także czytajcie ze zrozumieniem ;) To był własnie MÓJ wybór, żadnych wskazań do cięcia nie miałam :P
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 28.
Miałam już cc, ale z powodu zarożenia życia dziecka i mojego. Teraz będę miała ponownie cc, ale też ze względów medycznych :/ Sama bym się nie zdecydowała na cc chociaż samo cięcie i powrót do siebie przeszłam super, ale traumą dla mnie było nie mieć córki przy sobie przez 1 dzień :/ no i u mnie w szpitalu trzeba po cc dłużej w nim zostać co też doprowadzało mnie do szaleństwa.
No własnie... jk ma ze wskazan medycznych, a nie ja. Dla mnie też traumą było to, że jeden dzień dziecka nie miałam, na minus również to, ze w szpitalu te kilka dni dłużej byłam, ale to myslenie o SOBIE.... najważniejsze bowiem było to, że dziecko jest całe i zdrowe bez żadnych "przejść"
Tak, pierwsza dlatego, że nie było postępu porodu, ale lekarze twierdzili, że przy drugim porodzie tak byc nie musi. Byłam nawet u okulisty by dostac papier, ale z moją wadą można rodzić sn, dziecko pieknie ułożone było główką do dołu, nie kwalifikowąłam sie na cc. Od zawsze chciałam cc, ale nie stać mnie na to. Gdybym miała kasę to pierwszy poród byłby planowanym cięciem właśnie, a nie sn.....
Otóż to.... zagrożenie dla dziecka przy cc znikome, a przy porodzie sn już dużo większe i dlatego od zawsze chciałam cc
Nic przyjemnego w operacji, ale bardzo bałam sie o dzieci....
Mimo tego że rodziłam 22h nie mam złych wspomnień o sn mogłabym rodzić tak co tydzień ;D Już kilka godzin po porodzie łaziłam a w drugiej dobie mogłabym jogging uprawiać ;D tyle że ie pekłam a też nacięta bardzo nie byłam :)
Ja miałam cc, bo nie było postępu w porodzie i musieli mnie zabrać na blok. Jednak na własne życzenie nigdy bym sie nie zdecydowała.
Jak poszłam na pierwszą wizytę do mojego ginekologa, to powiedział, ze szkoda, że się męczyłam, a skonczyło się w ostatecznosci cc i, że drugą ciążę poprowadzi od poczatku ze wskazaniem na cc. Ja wtedy powiedziałam, że ja chcę drugie dziecko urodzic sn, zdziwił się ;) Dla mnie mimo 5h bóli, które miałam podczas próby rodzenia sn nie było jakimś traumatycznym przeżyciem.
Nie dziwię się jednak kobietom, które rodzą drugie dziecko i pierwszy poród miały wielogodzinny/traumatyczny/mega stresujacy, że decyduja się na cc jak mają taką mozliwość.
jesli kolejny maluch bedzie duzy to chyba cc....tymrazem moje dzieciatko bylo malutkie,m ale nie wyobrazam sobie przec 5kg bobasa :D...
Jeśli bardzo bym się bała porodu, to tak.