tak. tatuś rzucił robotę bo mu sie robić nie chciało a ledwo dorosła córeczka zamiast uczyć się do matury zapier*** w knajpach by na wóde było! Aż mnie trzęsie gdy słyszę co u niej się w domu robi...
rodzice proszą lub każą swoim dzieciom oddawać im część zarobionych przez nich pieniędzy w ramach pomocy lub "długu wdzięczności za wychowanie i utrzymanie"? Ja znam...to chore! Mój ex chociaz się oddzielił od rodzinnego domu i zarabial na tyle zebysmy mogli się utrzymac, oplacic czynsz w mieszkaniu, ktore kiedys wynajmowalismy, to jego ojciec jeszcze miał czelnosc przez tel spytać : " Dostałeś już wypłatę? To ile możesz nam przelać na konto? "
Myślałam, ze oszaleję!!! i szczerze buntowałam go przeciw ojcu, zeby powiedział mu coś wreszcie, ze tak się nie robi! A jego ojciec gadał mu (jak bylismy u nich na weekend), ze teraz musi spłacić swoje utrzymanie. I specjalnie mówił to niby zartem, niby ironicznie, zeby nie wyjść na zdziercę.
pytanie zainspirowane jedną forumowiczką
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 23 z 23.
co innego gdy już się zarabia i nadal mieszka z rodzicami to nie widzę problemu by się dorzucać do rachunków
Mój mąż co miesiąc przesyła rodzicom pieniądze, ale to inna sytuacja. Oni nie mają się z czago utrzymać. Matka jest gospodynią domową od dnia ślubu ,a ojciec niezdolny do pracy. Poza tym inna kultura, inna mentalność.