Za tydzien zaczyna mi sie kurs, wiec bede zdawac, zobaczymy jak mi pojdzie ;))
Zapisałam się na kurs i zaraz zaszłam w ciąże, dowiedziałam się po dobrych kilkunastu tygodniach, więc już było za późno. Już 2 razy oblałam :( na początku dobrze mi się jeździło, jednak teraz na niczym nie mogę się skupić i z nerwów na egzaminie robię jakieś głupie błędy ;/
namówili mnie, żebym zapisała się ten 3 raz na egz. bo przepadła by mi zaliczona teoria, poza tym każdy mi powtarza, że będę miała łatwiej zdać w widocznej ciąży :( jakoś w to nie wierzę.
Co mam zrobić, żeby mniej się stresować? Jutro egzamin, a ja mam wrażenie, że nic nie potrafię, wgl jakoś mało ćwiczyłam, jeździć umiem, ale się po prostu teraz boje i tyle...
ZDAWAŁA KTÓRAŚ Z WAS W CIĄŻY?
I ZDŁYŚCIE?
napiszcie jak było jeśli ktoś się znajdzie, aha i czy muszę zapinać pasy? bo juz mi dosyć przeszkadzają, a nie wiem czy nie potrzebne mi jest jakieś zaświadczeie, żeby nie zapinać?
wgl zastanawiam się czy gościu na egzaminie nie pomyśli, że specjalnie zapisałam się w ciąży, żeby było mi łatwiej i za to mnie nie obleje? :(
Odpowiedzi
1. tak zdawałam w ciąży i zdałam |
2. tak zdawałam w ciąży i nie zdałam |
3. nie zdawałam w ciąży |
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 24 z 24.
Zdawałam 9go marca tego roku, byłam juz w ciąży i powiem Ci,że wszystkie znajome zdawaływ ciązy będąc i pozdawały,hehe. Ale nie wykorzystuj zbytnio tego faktu na egzaminie bo egzaminator może Ci zarzucic, że chcesz wpłynąć na niego faktem ciązy :). Powodzonka życze :)))
Chodzi o to czy Cię przepuszcza jak zabaczą że jesteś w ciąży ? :) zalezy od egzaminatora, jak ma Cie przepuścić to i bez ciązy Cie przepuści a jak nie to nie zdasz. Oni maja swoje limity. Jeżeli bedzie wszystko oki to zdasz a jak bedziesz jeżdzić zle to nic nie pomoże :)
apisalam sie na prawko poczatkiem ciazy,egzamin milam wpolowie zdalam za pierwszym razem,choc nie dawano mi taryfy ulgowej:)nie zapinalam pasow..