Nie chciałabym swojego zdjęcia ze szpitala w gazecie. 

doklasnie jak jakaatarzyna

tez nie chce ale malpiszon sie uparl moze jak zobaczy ze duzo osob jest tego zdania co ja to i on je zmieni

nawet gdyby mój mąż się uparł, absolutnie nie zgodziłabym się na coś takiego, dziwny zwyczaj.

po pierwsze - nie chciałabym, żeby każdy, kto weźmie gazetę do ręki wiedział zaraz ile ważyło moje dziecko, imię wraz ze zdjęciem i jeszcze nasze dane. przecież to do cholery nasza sprawa, a nie obcych ludzi..

po drugie - tak, jak piszesz. nie dałabym zdjęcia swojego dziecka obok ogłoszeń o pogrzebach :/

po trzecie - co to w ogóle za dziwny zwyczaj!? czemu to ma służyc?

cieszymy się dzieckiem, to wyślijmy taką wiadomosc po rodzinie, a nie do obcych ludzi

w UK tez tak jest :) szwagier ze szwagierka skorzystali i maja teraz pamiatke ;)

a na ogłoszenia o czyjejs smierci nie musisz sie patrzec , a tak poza tym to naturalna sprawa i kazdego z nas to czeka , wiec nie wiem czemu sie tak tym stresujesz ;)

paaulaa nie wiem czemiu ma sluzyc ale to takie wariackie francuskie zycie oni robia duzo roznych dziwnych rzeczy.

roslina28 niby tak ale zeby tak kolo zmarlych ogloszenia o nowo narodzonych ok rozumiem na oddzielnej stronie ale zeby tak zaraz jedno kolo drugiego nie wiem czy to taka fajna pamiatka.

Przecież w Dzienniku Zachodnim też takie są. Mi proponowano na sali poporodowej zdjęcie do gazety, ale nie zgodziłam się. 

u nas w gazecie naszego miasta jest zdjecie maluszka ze szpitala imiona rodzicow waga godzina urodzenia. 

przecież to jest od lat w gaziecie wyborczej...