Pamiętam, że rozpłakałam się jak bóbr jak tylko ujrzałam dwie kreseczki :) Staraliśmy się z mężem kilka lat. Także radość była przeogromna :) A mój mąż .. nie mógł uwierzyć w Nasze szczęście, od razu po pracy zakupił mi 3 testy do powtórnego wykonania. Kiedy pokazały one ten sam wynik aż się rozpłakał :) Ach.. to było takie słodkie ..
(2013-03-01 14:04:25)
cytuj
W moim przypadku wchodzą w grę dwie reakcje. Jedna po zrobionym teście, druga na USG. Pierwsza to było wielkie zaskoczenie, kompletna dezorientacja, ale wiedziałam, że w głębi duszy się cieszy z nowej roli. Jednak stwierdziłam, iż nie uwierzę w te dwie kreseczki, dopóki nie zobaczę maleństwa na badaniu USG. Musiałam mieć 200% pewności. Kiedy już ujrzeliśmy kruszynkę, obojgu nam uśmiech z twarzy nie schodził. Mój ukochany miał łzy w oczach i zaczęły mu drgać wargi ze wzruszenia. Teraz, z upływem tygodni widzę, że coraz bardziej wczuwa się w rolę tatusia. Całuje w brzuszek i świata nie widzi poza naszym potomkiem. :)
U nas było tak że w tym czasie jak się dowiedziałam że jestem byliśmy osobno "zerwalismy" ale jak mu powiedziałam cieszył sie jak głupi i płakał:D nie zapomne tego:) i to nas do siebie zbliżyło :) jest lepiej niż przed ciązą:D
(2013-04-08 16:41:14)
cytuj
niestety dowiedział sie przez sms i mowiłam mu ze robie test okres mi cos szwankuje itp.... Zrobiłam 2 kreski napisałam mu sms JESTEM a on napisał JEJU JEJU a teraz cieszy sie jak dziecko chyba bardziej jak ja hahahha
(2013-05-11 12:39:10)
cytuj
Ja ze swoim teraz mężem pierwszy raz się kochałam i od razu wpadka :D Dowiedzieliśmy się 2 tygodnie (przez zrobienie testu) , że prawdopodobnie jestem w ciąży. Ja byłam w takim stanie że nie dałam rady nawet płakać a on zadowolony jak dziecko :D Przytulił i powiedział że wszystko będzie dobrze ...
(2013-08-15 17:42:33)
cytuj