Nie znoszę żadnych zdrobnien i jestem nauczona doswiadczeniem, że jak moje dziecko mówi do mnie "mamusiu" to znaczy, że ma do mnie jakis "intratny dla niego" interes:) Ja toleruje mama, mamo albo po imieniu-Kasia

1. Mama, Mamo |
2. zdrobniale typu Mamusia, Mamusiu |
3. Mieszanka obu powyzszych |
4. jeszcze inaczej, jak? |
Nie znoszę żadnych zdrobnien i jestem nauczona doswiadczeniem, że jak moje dziecko mówi do mnie "mamusiu" to znaczy, że ma do mnie jakis "intratny dla niego" interes:) Ja toleruje mama, mamo albo po imieniu-Kasia
kaonn - poważnie, pozwoliłabys na to, żeby Twoje dziecko mówiło do Ciebie po imieniu ?
Narkoza powaznie mówie, wiem że to trochę kontrowersyjne ale nie sprawia mi to problemu. Oliwier swego czasu mówił mi po imieniu i bylo to całkiem fajne dla mnie, dla niego chyba też.
Uczyć to nie uczyłam, sam z siebie zaczął tak mówić Jak? Mama, mamo - i to mi odpowiada. CZasem powie "mamusia", ale na porządku dziennym są te dwie pierwsze opcje. Nie pozwoliłabym sobie na to aby zwracał się do mnie czy Marcina po imieniu, bo tak to sobie może, ale do koleżanek lub kolegów tylko
Nef, wiem, wiem, ale zaznaczyć musiałam
Boni domyslam sie , ha ha