Żadna z tym odpowiedzi mi nie pasuje. U mnie to był koszmar! Oby ta cesarka była inna bez łez.
 
						
					
				 
            Tak z ciekawości pytam. Dla mam, które rodziły kilka razy, zaznaczcie ten, który najbardziej utkwił Wam w pamięci. Ja zaznaczę pierwszy i to: nigdy więcej, bo tak wtedy myślałam, a pozostałe dwa były przy tym bajką:) Jak Wam się chce to opiszcie tak w skrócie w komentarzach. Nie wiem czemu ale lubię porodowe opowieści:) Te na blogach czytam jako pierwsze :P Sado - macho?? :D

| 1. szybki i niemal bezbolesny | 
| 2. średni ale tragedii nie było | 
| 3. ciężki, bardzo długo trwał | 
| 4. nigdy więcej.... | 
Żadna z tym odpowiedzi mi nie pasuje. U mnie to był koszmar! Oby ta cesarka była inna bez łez.
tego Ci kochana życzę:) U mnie też pierwszy był straszny bo człowiek nie przewidział wszystkiego:) następne CC są już jak bajka:) Sama zobaczysz:)
	Od 5 rano meczylam sie ze skurczami i dopiero po 20 mialam rozwarcie na 10 cm, bo baaaaardzo wolno postepowalo, a skurcze byly nie do opisania... Po 4 parciach urodzilam moja corcie 
Emocjonalnie bardzo dobrze:)
przeglądałam wszystkie pytania, ale to musialam ominac i zadalam podobne :>
najbardziej druga wersja pasuje, ale w sumie to byl ciezki a krotki
szybki i bezbolesny bo przez cc. Nie mialam nawet jednego skurczu i nie wim jak to jest ;-/ Ale cc wspomina bardzo milo. Nawet po nie bolalo jakos strasznie;-)
Oby dwa szybkie i bezbolesne SN
To pytanie zadawane jest średnio parę razy w tyg ;)
 
		 
	
 
						
					
				 
						
					
				 
						
					
				