Ja pierwsze dziecko urodziłam mając 28 lat i uważam,że był to odpowiedni. czas choć mogło by i być dwa lata wcześniej.Skończyłam studia mając 24 (czyli się i wyszalałam i zdobyłam wykształcenie), znalazłam pracę w której też zdobyłam już jakieś doświadczenie i miałam do czego potem wracać.
wiadomo, że to kwestia indywidualna, ale jakie jest Wasze zdanie? Jak u Was było? Czy to była "wpadka" czy świadoma decyzja?
Odpowiedzi
1. poniżej 20 |
2. 21-25 |
3. 26-29 |
4. powyżej 30 |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 22.
Myślę, że nie później niż do 25 roku życia, ale ostatecznie do 30-stki. Moja mama urodziła mnie w wieku 31 lat i chyba to już ciut za późno. Chodzi nie tylko o względy zdrowotne, lecz różnicę pokleniową między matką, a dzieckiem. Łatwiej się porozumieć, jeśli ta różnica jest mniejsza.
U mnie to była niespodzianka. :) Nie lubię słowa "wpadka", jakoś źle brzmi. Niespodzianka, która została obdarzona wielką miłością od samego początku. :)
Dużo też pewnie zależy od dojrzałości bo ja np. w wieku 21 lat miałam psiu bździu w głowie i nie byłabym gotowa wychowywać dziecka.
wszystko planowane, na szczęście udalo się za pierwszym razem. wiek prawie 24. z resztą powiedziałam sobie że do 25-tki chcę urodzić, by nie być "za stara" ;)
21 lat- staraliśmy sie z Mężem o dziecko 8 miesięcy, czyli świadoma decyzja.
Moja mama w pierwszą ciąże, w dodatku planowaną zaszła mając 15 lat, urodziła mając 16 a 11 miesięcy pózniej urodził się mój brat. Dopiero 3 ciąża to była wpadka, bo 3cie dziecko planowali przynajmniej 5 lat pozniej, a niebylo nawet 2 lat różnicy :) Teraz w wieku 36 lat zostanie babcią, i jest w niebo wzięta ;)
okolo 21 , 22 ja zaszłam w pierwsza ciaze majac 18 lat (niedonoszoną ) a w 2 majac 19 i to byla ciaza planowana
ja zaszłam w ciążę mając 19 lat, gdzieś kiedyś czytałam że najlepszy czas na zajście w ciążę to przedział 18-24 lata, ponieważ od 25r.ż komurki się starzeją.
Szczerze to wiek przyszlej mamy nie jest tak wazny jak dojrzalosc psychiczna i mozliwosc jakiegos zabezpieczenia bytu dla dziecka. Ja sama mialam dwojke dzieci w mlodym wieku 19 i 21 lat i mimo ze bylam dobra mama to drugi raz bym sie nie podjela takiej odpowiedzialnosci. Teraz mam 30 urodzilam dziecko mam prace dom meza i cudowne dzieci ich nie zaluje. zal mi tylko lat straconych na pieluszkach i nieprzespanych nocach podczas gdy moje kolezanki robily studia , imprezowaly i korzystaly z zycia .
Anitka u mnie u mnie wyszło 24 :P