myślę że tak, ale chamstwo za chamstwo.. .TAK ;)
proszę abyś w miarę możliwości swoją odpowiedź uzasadniła
Dziękuję :)
Odnosi się do każdego aspektu życia.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 26.
w ogólnym rozrachunku-nie jestem tolerancyjna. Nie wymagam też, tolerancji od innych osób.
NIE ODPOWIEDZIALAM BO NIE WIEM...w stosunku do bliskich mi osob raczej tak ale do obcych szczegolnie szczajacych w mojej bramie to nie bardzo....ale ogolnie chyba raczej jestem
Nie mam nic do nikogo..
nie wiem, zależy w jakim kierunku, no raczej nie tolerowałabym jakby np facet lał kobiete na ulicy czy rozbijano by szyby w autach w biały dzień czy jakby ktoś chciał mi lub moim bliskim zrobić coś cokolwiek złego itp. Nie toleruję chamstwa bo wtedy ja musze byc na prawdę ostrą suczą. Więc wszystko zależy w stosunku do czego.
tolerancja to nie to samo co akceptacja (szczania w bramie, nawet bliskich, bym nie zaakceptowała).tolerancja to poszanowanie poglądów innych, w szczególności tych odmiennych w stosunku do naszych. Tolerancja daje nam możliwość dyskutowania, a nie obrażania się na wzajem.
Tyle że, można nie tolerować poglądów, jednocześnie nie obrażając ich.
w większosci przypadkow jestem nietolerancyjna. na niektore rzeczy jestem natomiast wyrozumiala, gdy znam podłoze psychologiczne danej sytuacji
Jestem tolerancyjna jedynie w stosunku do osób odmiennych ode mnie w sposób niezależny od nich.
bhczarna baaaardzo rzadka umiejętność. Niestety ale jak ktoś się nie zgadza z drugą osobą zazwyczaj wpaja ile może ,że jej racja jest jejsza od tamtej i lepsza i w ogóle oh ah jak mozesz myśleć inaczej!! najlepiej jeszcze sobie wydrapać oczy powyrywać włosy i pozabijać się :D