bolała mnie głowa, ale zwalałam to na prace przy komputerze, gdyby nie to, że nie dostałam miesiączki pewnie bym się długo nie domysliła
Jestem w 7 tyg i jeszcze nic nie czuje, zadnych wymiotow nic. Moze przejde ciaze bezobjawowo;)
pyt do sondy: A wy mialyscie czy nie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
Poczekaj jeszcze troche ;) W moim przypadku do 8tc bylo idealnie , bylam zadowolona jak nigdy ! Zero objawow , cudownie ! Aktualnie jestem w 10tc i rycze czasem z niemocy . Wymioty na maxa , omdlenia , dusznosci , bole zoladka , biegunki , wczoraj w lozku modlitwe odmawialam nawet i prosilam Boga aby juz to sie skonczylo wszystko . Takze nie ma co sie cieszyc za wczasu :) Lepiej sie przygotowywac psychicznie na taki stan :) Ale fakt , niektore maja szczescie ..
ja od razu czulam ze jestem w ciazy, wymiotow nie mialam wcale, ale po prostu czulam sie zupelnie inaczej niz zwykle. test zrobilam jak juz i tak bylam na sto procent pewna ze jestem w ciazy.
moje jedyne objawy to brak miesiączki i ból piersi :)
ja jak zaczelam wymiotowac od 6 tyg tak skonczylam w 7 miesiacu... no to byla totalna masakra a do tego dochodzily bole glowy omdlenia no i fikusne zachcianki
Poza rosnącym brzuchem nie miałam dosłownie żadnych objawów ciąży. Nic nie puchło, nie bolało, żadnej zgagi, wymiotów, zachcianek, zmęczenia itp.
Przed 9 tc jedynie byłam MEGA senna... a po 9... wymioty, bole głowy, nadwrazliwe piersi... etc etc. ogólnie czułam się koszmarnie... teraz jest już o niebo lepiej ;)
senna bylam do 3 miesiaca caly czas spalam tylko w pracy musilam wytrzymac 8 godz:)piersi od razu mi sie powiekszyly bolaly okropnie:(pare razy z wymiotowalam
Ja zaczęłam mieć objawy, inne niż obolałe, wrażliwe piersi, dopiero po zrobieniu bety, jak już się upewniłam:P Chyba jestem jakaś psychiczna :P I nie wiem, czy te objawy, to kwestia mojej psychiki właśnie, czy faktycznie tak przechodzę ten etap ciąży:P