Mój mąż pije Pepsi, czasem Fantę. Ja tego świństwa nie tykam.
Odpowiedzi
1. pjemy |
2. nie pijemy |
3. pijemy sporadycznie |
4. jedno z nas pije |
5. piją nasze dzieci |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Mój P.nie funkcjonuje bez Liptona,w knajpie zawsze Cola i do domu też przytarga.Uwielbia słodkie,kolorowe napoje i nie daje rady ich sobie odmówic,niestety.
Mąż jest tą stroną pijącą duże ilości takich napojów... ja czasem...czasem... choć przez ostatnie zachcianki i jazdy na colę Mąż zaprzestał kupowania, bo ile było tyle potrafiłam wypić.
Mi się zdarza napic Pepsi lub Coli,z tym że baaardzo żadko.Na początku ciąży chyba najczęściej ;) No i również w pewnym momencie ciąży zielony Lipton pomagał na zgagę :/
mój mąż pija w weekendy, kiedys pił co dziennie, od dłuższego czasu przydział ma w weekendy i do drinków, ja tam czasem łyka wezmę ale mnie generalnie nie ciągnie do napojów tego typu
jak mam kaca to pije Powerade, musi byc niebieski;)
u nas tylko pepsi
przeważnie coca-cola i sok pomarańczowy
ja od wieki wiekow tylko woda a mezulo glownie cola....synus pija mleko lub wode czasami jakis sok ale rozcienczony z woda by nie byl za slodki.
narzeczony uwielbia Cole, Pepsi.. Moze ją pić litrami jak tylko jest w domu,
JA piję głownie wodę, kompot, herbate, czasem sok-. na studiach namiętnie piłam kawę, dotąd aż moj organizm i zoladek mial dosc. Rzadko piję cole.