http://allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kojec-wibra-mp3-czujnik-max-i3413898363.html

do domku zakupiłam drewniane a do rodzicow mam zamiar kupic turystyczne zeby podczas odwiedzin albo opieki przez rodziców (dziadków) dzidzia miala gdzie lulac wygodnie:)

Do pewnego czasu myslałam sobie że takie łózeczko sie nie nadaje,najlepsze drewniane jakie zawsze widywałam tam gdzie było małe dziecko..Po pewnym czasie stwierdziłam a czemu nie???nie ma szczebelków o które sie moze uderzyc,różne poziomy wysokosci,oczywiscie bez materaca sie nie obedzie,zakupiony odpowiedni i gra...Przecież noworodek sie nie wierci aż tak a im  wieksze dzieciątko tym niżej leżenie..Mam tu już drewniane ale taka landara że pół pokoju zajmuje...może nie polskie ale amerykańskie łóżeczka to istne krowy..Gruubo sie zastanawiam nad wersją turystyczną,znajomy ma 2 dzieci wymądrza sie jakby sam tą 2 spłodził ale na pytanie dlaczego nie??nie potrafił odpowiedziec.

Jak widzę większosc z Was jak narazie jest za drewnianym i sie bedziecie tego trzymały a nie jedna pewnie coś mądrego dopowie;) ale cóż chciałam znać Wasze zdanie stąd to pytanie:)

Ja mam oba, w drewnianym śpi na codzień, turystyczne stoi w salonie i służy do spania  również  podczas wyjazdów :)

Mam to i to, dlatego, że w drewnianym nie mogę obniżyć materaca a mały już siedzi i się podciąga do wstawania na kolanka.

drewniane jest do dupy. owszem, na poczatek ok. dziecko sie nie rusza, nie przemieszcza itd. a pozniej? Jak usiadzie? Jak zacznie wstawać? Zawału można dostać... 

Czy nie lepiej od razu kupic turystyczne? ...sama zrobilam ten bląd. teraz zaluje, bo wydałam kolejne dodatkowe pieniadze, a drewniane schowalam do piwnicy ;] 

mangoo jestem tego samego zdania