Mam 17 lat czy to zbyt wczesnie by zostac mama? karolina123 |
2009-09-02 12:29
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wiem ze to powazna decyzja ale razem z chlopakiem chcemy miec dziecko.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

91

Odpowiedzi

(2009-09-20 20:51:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati9393
Normalnie wyjde z siebie i stane obok tak sie wkur...! za przeproszeniem nie cierpie takich ludzisk!! ale cóż są ludzie i ludziska!
(2009-09-20 21:03:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosila6
ella34 jestes potworem, a nie czlowiekiem! Jak mozesz tak traktować ludzi? To forum jest abyśmy się pocieszały, doradzały sobie, wspierały! Owszem, zdarzają się jakieś drobne kłótnie, ale żeby tak poniżać kogoś?? Sprawia Ci to przyjemność?! W głowie mi się nie mieści jak można się tak wywyższać!! Wycieczki, dom, firma, pieniądze... pfff!!! To ty jesteś żałosna kobieto! I nie masz prawa nikogo tutaj wyzywać, bo źle to się dla Ciebie skończy!
(2009-09-20 22:26:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa

Oj zgadzam sie z Wami: Gosia, Pati i Ania. Achhhh ... normalnie szkoda gadac, az rece opadaja !

(2009-09-20 22:41:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

ja tez sie przypisuje do ewelaaaa!!! tak nie wolno traktowac nikogo!!

moim zdaniem jak jest juz taka mlodziutka mamusia to trzeba ja wspierac emocjonalnie a nie tlamsic!! a powiem ze takie 16, 17 sa czesto bardziej rozwiniete i gotowe na maciezyntwo niz te starsze!! znam taki przypadek 25 latki...

jednak uwazam ze 16,17 powinny sie wyszalec!! ale kazdy ma swoj rozum i wie na co sie decyduje, a jak do konca nie wie to sam poniesie wszelkie konsekwencje!!

gdzies tam wczesniej pojawilo sie ze niby 16,17 sa utrzymywane przez rodzicow... hehe wcale nie do konca... sluchajcie ja mam 25 lat pracuuje, maz pracuje mamy nawet dobra sytuacje materialna... aaa rodzice i moi i jego nam pomagaja na maxa...

przez to ja moge odlozyc pieniadze na dodatkowe konto!! i wcale sie nie wstydze ze rodzice kupili to czy tamto...!!

(2009-09-20 22:46:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elllaa34
hahahahah...prawda w oczy kole ...skoro juz wyjeżdzacie z przysłowiami...wole być materialistka niż głupia gęsia jak wy wszystkie ....moje błedy...hahahah...Ty dziewczyno przyjrzyj sie swoim błędom którymi sie popisujesz bez interesowna i bez cenna pisac osobno i mieć czelnośc mi błedy w tym samym tekście wytykać ...i będzie mi jeszcze jedna z druga mówic ze mam dzieci kuzynki na wakacje zabierać..wiec wy liczycie ze ktoś bedzie za wasze dzieci płacił?wycieczki waszym dzieciom fundował ...hahahah....te pare szmat mogłam wyrzucic albo do czerwonego krzyza wrzucic ..mi wszystko jedno...a ona żebrałaby u obcych bo dziecko buta nie ma ..wiec przestań mnie pouczac jak byc dobrym..znalazły sie dobrodziejki ..łatwo sie rozdaje jak sie nic nie ma ...kółko różańcowe pocieszycielek biedy i durnoty
(2009-09-21 00:29:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ssylwusiia

Dziewczyny niedenerwujcie sie szkoda nerwow na takich .. hmm "potworow". Wyobrazam sobie co mozesz dac swoim dzieciom oprucz pieniadzy i zwiedzania .. okrutny bez duszny charakter! Tylko potrafisz ublizac i wytykac palcami i smiac sie z tych co maja gorzej i mniej. szczerze to ja wspulczuje twoim dzieciom mniec matke z sercem z kamienia! Te "guwniary" jak ty nas nazwalas Moze niedamy dzieciom Wielkiego majatku ale badz pewna ze damy mnustwo milosci i wychowamy na dobrych ludzi a nie na takich zgorzknialych , okrutnych i bezczelnych Jak TY!! 

(2009-09-21 01:29:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosila6
a ja wole być "głupią gęsią" kretynko!
(2009-09-21 03:15:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
hmmm;-) myslisz ze mi ublizylas????to sie mylisz nie biore takich rzeczy do siebie, bo wiem jaka jest prawda.nie znasz mnie gowno wiesz kim jestem co robie i jaki reprezentuje soba poziom tak samo jak gowno wiesz kim bede za piec lat.ciekawe kim ty bylas bedac w moim wieku." mam wlasna firme" o boze....i co jezdzisz sobie  - to sobie jezdzij o matko;-)ale mi nie mow czego nie bede miec i czego nie zapewnie swojemu dziecku bo nie mozesz tego przewidziec.tak samo - moze twoja firma upadnie i znajdziesz sie na bruku.niektorym osobom cos takiego by sie przydalo zeby przestaly tak sie soba obnosic.nie powiedzialam takze ze 30 latka musi byc alkoholiczka tylko ze sa takie przypadki heh boze i nie powiedzialm rowniez ze nie moga byc wspanialymi matkami i miec wlasnej firmy jak to czesto podkreslasz (boze kobieto naprawde czy dla cb kazdy musi posiadac wlasna firme zeby byc kims???pewnie swoich pracownikow traktujesz jak smieci skoro maja nizsza od cb pozycje) tak samo jak nie powiedzialam ze majac 17 lat i nie majac nic to nie jest dobry pomysl tylko ze nie jest dobrym pomyslem  SWIADOME PLANOWANIE dziecka jesli nie ma sie nic  - nauczyc sie czytac moze, zanim zaczniesz wytykac komus bledy bo widze w tym jestes dobra . podalam przyklad ze poprostu jest wiele mlodych osob ktore bardziej nadaja sie na matki niz osob w twoim wieku ktore sa tak nieodpowiedzialne ze nie dalabym im roslinki w doniczce do zaopiekowania sie.kolorowychh gazet..prosze cie....nie badz smieszna znam z obserwacji na codzien kilka przypadkow rodzin ktore mozna uznac za patologiczne, wiec nie mow mi ze ja zyje w jakims innym swiecie to chyba ty jestes tak zapatrzona w siebie i zaslepiona zarabianiem pieniedzy  co jest najwyrazniej dla cb najwazniejsze ze nie widzisz co dzieje sie wokol cb.no tak- oczywiscie raczej nikt po tobie by sie nie spodziewal ze  zrobisz cos dla drugiego czlowieka( w tym przypadku twojej kuzynki)i zabierzesz jej dzieci na wakacje.no po co nie??? za darmo??;/ oj znam takich ludzi i trzymam sie od nich z daleka.coz za cos prawda?? ciekawe czy kiedys tak bezinteresownie cos dla kogos zrobilas.skoro altruista nie jestes i nie sprawisz dzieciom swojej kuzynki przyjemnosci ( notabene one nie sa niczemu winne! to nie ich wina ze ich mamy nie stac na wycieczke) to dlaczego np nie sprobowalas pomoc kuzynce porozmawiac z nia???napewno gdyby miala z czyjejs strony takie wsparcie  moglaby sie ogarnac zdobyc wyksztalcenie, prace  a nie pakowac sie w kolejne dzieci ale znajac zyciepewnie jescze  przychodzilas do niej i mowilas jakim to jest nieudacznikiem;/pozwalam sobie tak mowic i mniemac skoro ty pozwalasz sobie tak mowic o mnie rowniez mnie nie znajac
(2009-09-21 03:40:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa
Pieniadze to nie wszystko, wiele ludzi daje sobie rade nie majac majatku, a rodzice sa po to aby wspierac i pomagac swoim dzieciom niezwazajac na to ile ich dziecko ma lat, moze to byc 15,17-latka, ale rowniez tez 40latka. Dziecko dla rodzicow ZAWSZE bedzie dzieckiem ! A ich pomoc wychodzi tylko z troski o swoja pocieche.
(2009-09-21 04:29:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
wychowalam sie w rodzinie gdzie na pierwszym miejscu bylo wyksztalcenie a powiedzenie dzien bez nauki to dzien stracony na porzadku dziennym.moj ojciec ma siostre i brata niestety dla jego matki zawsze najwazniejsza byla jej corka - no coz zdarza sie ze popsrotu ktores dziecko jest oczkiem w glowie rodzica ale nie powinno sie tego zbyt mocno okazywac gdyz inne dzieci moga poczuc sie odrzucone a nawet niekochane. dla jego matki jak juz mowilam coreczka byla najwazniejsza a tym samym bez wad i ogolnie no naj. rodzice mojego taty budowali dom mieli 3 ke dzieci na utrzymaniu pieniadze byly ale coz- niestety nie starczylo dla wszytkich dzieci na wyksztalcenie i na studia moglo isc tylko jedno z dzieci no i oczywiscie mamusia postawila na swoim i poszla coreczka, ktora byla kompletnym beztalenciem za ktore matka robila wszystko cale zycie i sama sobie za przeproszeniem kanapki nie umiala zrobic;/ no i ci ktorzy chcieli sie uczyc nie poszli na studia a coreczka poszla i oczywiscie zmarnowala ta szanse w koncowym efekcie ladujac w totolotku, ale bedac za to cwana i wyrachowana wybudowala sobie dom (czytaj : mamusia jej praktycznie wybudowala) w innym miesice na drugim koncu polski, powiedziala matce  zeby sie do niej przeprowadzila ( choc w koncu wyszlo na to ze do niej oznaczalo - do tego samego miasta)i sprzedala swoje mieszkanie .no to glupia matka pojechala do coreczki schorowana starsza kobieta wymagajaca opieki i teraz siedzi sama w jakims malenkim mieszkanku cala (dosyc pokazna ) rente oddaje coreczce i tak sie im zyje.moj ojciec i jego brat nie dostali pieniedzy na studia od rodzicow jesli chcieli sie ksztalcic musieli zarobic na to sami ciezka praca.brat mojego ojca nie byl zainteresowny natomiast moj ojciec tyral jak wol jako nastolatek, poszedl do wojska do pracy i za swoje ciezko zarobione pieniadze skonczyl studia. ja juz bylam wtedy na swiecie i pamietam jak to bylo.jednak bycie magistrem to nie byl szczyt jego marzen ukonczyl kilka szkol ktore w pracy byly mu niezbedne do zajecia wyzszego stanowiska, pial sie w gore, jednak na tym swiecie licza sie uklady i znajomosci i ojciec wiedzial ze dyrektorem nie bedzie  w swojej pracy jesli nie zrobi czegos jeszcze, wiec postanowil zrobic doktorat - kilka lat badan pisanie pracy - przez ten czas mial naprawde malo czasu dla rodziny ale robil to po to zeby "zyc na odpowiednim poziomie" choc wcale niczego nam nie brakowalo.jesli chodzi o wakacje, wspolne wyjazdy, spacery czy spedzanie wspolnego czasu to niestety nie bylo na to czasu bo ojciec zajal sie polepszaniem naszego bytuno i udalo sie  jest juz jakis czas doktorem, niestety dyrektorem w pracy zostal mlody chlopak po studiach ktory mial rodzine i znajomych w pracy coz...bywa, ojcu zaproponowano posade wykladowcy na uniwersytecie on jednak zostal tam gdzie jest czyta dalej i zdobywa wiedze i dopiero teraz  nie bedac juz wcale takim mlodym moze znajdzie czas zeby "pozyc" bo przeciez przez te lata nazbieralo sie duzo rzeczy ktore powinien zrobic a zrobi dopiero teraz i tak naprawde na wypoczynek bedzie mial czas dopier majac ok 50-kilku lat. po co to wszystko pisze...cale zycie slyszalam ze nikt nic za niego nie zrobil do wszystkiego doszedl dzieki sobie i ciezkiej pracy ze w zyciu nikt mu nic nie dal... i powiem szczerze ze wiem jak on mysli, znam go..i wiem ze tez nie da komus cos ot tak..ale nie dlatego ze jest skapy czy z jakichs innych pwoodow tylko dlatego ze pomoc to nie znaczy dac lub zrobic cos za kogos..jednak sa sytuacje kiedy jest juz za pozno osoba nie ma warunkow ehm np umyslowych ( nie mam tu nic zlego na mysli ale no dziewczyny : same wiecie ze nie kazdy jest einsteinem;-) lub ma takie przeszkody ze czasami poprstu trzeba komus cos dac, a pomoc na poczatku ni e jest czyms zlym, mpozna motywowac taka osobe , ale napewno nie dobijac.tylko takim ludziom jak siostra mojego ojca wyrzadzono moim zdaniem krzywde ze wszystko miala poddane pod noos, za nic  i przez to nic sama nie umiala zrobic a nawet jesli cos umiala to nie robila- bo po co skoro ktos a pewno zrobi to za nia. ale czemu nie pomoc komus mlodemu kto no coz-stalo sie spodziewa sie dziecka.ale sa ludzie myslacy nawarzyles piwa to sobie je tearz wypij i przyczepiaja to powiedzenie do kazdej sytuacjiii chca dac nauczke takim osobom. ale przeciez  nastolatka  nie jest jtak doswiadczona jak jej mama lub tata - nie wie tego co wiedza oni, popelnia bledy i powinno sie rozmawiac a nie skreslac, tlumaczyc i pomagac a nie mowic teraz to rob se co chcesz teraz skoro sobie dziecko potrafilas zrobic.to ze moi rodzice mogliby kupic mi cala wyprawke utrzymywac moje dziecko oplacic moja szkole i wybudowac mi dom nie znaczy ze to zrobia - owszem pomoga mi w jakims stopniu ale tak naprawde bedziemy sobie radzili sami z moim partnerempoprostu chca  pomoc troche napoczatku zeby nie bylo tak ciezko bo no prawde mowiac dziecko to nie jest kilka zlotych i na tym koniec.jednak moge powiedziec to z zczystym sumieniem  obeszlibysmy sie bez tej pomocy i dalibysmy rade sami ale nie byloby to latwe, napewno bardzo trudne.jednak skoro ktos chce pomoc i odciazyc druga osobe nie widze w tym nic zlego.tak samo wydaje mi sie ze jesli 16 latka jest dojrzala emocjonalnie i do zdobycia ma tylko pieniadze to zrobia wszystkoz z partnerem zeby dziecko mialo jak najlepiej, co nie znaczy ze im sie to napewno uda,  gdyz 16 latek nie bedzie mial napewno pracy ktora utrzyma rodzine.i moim zdaniem jesli tylko dziewczyna ma poukladane w glowie i jest odpowiedzialna  a jej partner jest dorosly to moze byc taka sama matka jak niejedna 30 - latka.nie mowie ze jestem dumna z tego ze zaszlam w ciaze w wieku 17 lat.byla to wpadka ale zrobie wszystko zeby byc dobra matkai dac swojemu dziecku co najlepszei wychowac go na dobrego czlowieka.tyle mam dopowiedzenia i nikt nie powie mi ze jestem gorsza od  jakiejs paniusi ktora  ma wlasna firme , ale co do jej moralnosci mam watpliwosci..pozatym  tak jak juz pisalam ciekawe kim byla w moim wieku.pewnie napisze mi ze nie maial wlasnej firmy ale tez nie maial dziecka.no coz..ja tez nie planowalam teraz go miec, ale przynajmniej go nie usunelam tylko nosze juz pod serduszkiem kilka miesiecy i czekam na nie z utesknieniem.no i pewnie jestem tez nieodpowiedzialna skoro zaszlam w ciaze w tym wieku a  pani z wlasna firma nie, no coz..niektorym sie udaje, a zaden srodek antykoncepcyjny nie daje stuprocentowej  pewnosci.

Podobne pytania