U mnie zawsze poranna kawa połączona była z porannym papierosem. Zaszłam w ciąże, rzuciłam palenie, kawy też już nie piję :)
Odpowiedzi
1. 0 |
2. 1-2 |
3. 2-3 |
4. 3-4 |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
Z normalnej kawy zrezygnowałam całkowicie, jakoś samoistnie mnie odrzuciło :) Czasami ewentualnie zbożową Inkę z mlekiem, mi fajnie pomaga na zaparcia :)
z kawy zrezygnowałam jakoś bezproblemowo, choć przed ciążą piłam kilka dziennie i to z kawiarki a nie rozpuszczalnych. dzielnie sie trzymałam jakoś do 25 tygodnia i się złamałam, i zdarza mi się od czasu do czasu, ale to przy okazji jakiejś wizyty gdzieś w kawiarni i to i tak wtedy latte poł na pół z mlekiem. za to coli sobie nie odmawiam... puszeczka 2-3 razy w tygodniu, ale to jedyna kofeina jaką przyjmuję.
Ja piję rano mocną kawe (parzoną) z odrobina mleka. Czasem popołudniu jeszcze rozpuszczalną,ale rzadko. Mam bardzo niskie ciśnienie,bez kofeiny nie żyję...
W ciąży piłam dwa , trzy razy w miesiącu. jak miałam smaka na kawę. tak samo było przed ciążą i jest teraz