Dbałam o siebie bardziej, to fakt, ale aż tak przewrażliwiona nie jestem. Picie kawy ograniczyłam do minimum (1 mała co drugi dzień), jem więcej owoców, oczywiście żadnych używek, regularnie się badam i staram się jeść racjonalnie, ale poza tym niewiele się zmieniło...
2013-11-06 20:42
|
Od czasu kiedy zrobilam test "zwariowalam" na punkcie dziecka. Obserwuje swoje cialo tak uwaznie ze kazde uklucie, czy nawet niewielki bol w okolicach brzucha mnie niepokoi. 10 razy sie zastanawiam zanim cos zjem... a moze to niezdrowe, a moze cos sie stanie, a moze to, a moze tamto... Zaczynam przesadzac, sama to wiem i moja mama mowi to samo. Wszedzie widze bakterie i inne roztocza (jak sie na mnie patrza :P)Nie chce traktowac ciazy jak choroby, ale jestem na najlepszej drodze, ciezko nad tym zapanowac...
Czy Wy tez bylyscie takie przewrazliwione? ...a moze ciagle jestescie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
TAK |