hehe moja siostra nigdy zadnych dzieci nie lubiała, jak zaszła w ciążę to śmieliśmy się, że bedzie swoje dziecko szkolic i trenować, że dziecko bedzie miało terror. I co? Wszystko jest zupełnie na odwrót :D
Od jakiegos czasu moja mama wypomina mi, ze nigdy nie mialam szczegolnego podejscia do dzieci. Mowi przy wszystkich ze nie mam do nich serca, ze nie przytulam mojej prawie 3 letniej siostry, i UWAGA - mojego dziecka pewnie tez nie bede kochac, i mowi mojemu M zeby po porodzie na mnie uwazal.
Prawda jest taka ze lubie dzieci, jakos nigdy za nimi nie szalalam ale czy to znaczy ze jestem zla? :/
I pytanie do Was - czy zanim urodzilyscie swoje dziecko, lubilyscie inne dzieci? Mialyscie do nich dobre podejscie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
Ja zawsze uwielbiałam dzieci (pracuje z nimi), już jako nastolatka często opiekowałam się młodszymi kuzynami.Nie uważam żeby to był jakiś wyznacznik tego czy się będzie dobrą mamą.Swoje dziecko się traktuje inaczej.W ogóle się dziwie jak Twoja mama może coś takiego mówić.
A najgorsze w tym jest to, ze zapytalam mojego M co o tym mysli - mysli podobnie jak ona. :(
od zawsze uwielbiałam dzieci z tego co widziałam one mnie też, a to co mówi Twoja mama to kompletna głupota nie słychaj tych pierdoł
tez tak mialam w domu dokladnie jak ty,jak zaszlam w ciaze to moj brat mial 3lata no i jako tako sie zajmowalam ale to byl moj brat ilez moge z nim siedziec?mialam wazniejsze rzeczy naglowie. w domu tez sie nasluchalam ze co to ja za matka bede..szczegolnie siostry mi dowalaly..mamaw koncu sie przekonala,, olej wszystkich
Zawsze lubiłam dzieci :)
nie słuchaj takich rzeczy bo tylko dołują. ja też jakoś nigdy szczególnie nie wielbiłam "cudzych "dzieci - kuzynek, dzieci siostry lub brata traktowałąm jak to się dzieci traktuje, a jak moja się urodziła i położyli mi na brzuchu od razu ją pokochałąm jak nikogo innego. miłość matki do dziecka to całkiem inna miłość... napewno będziesz dobrą i kochana mamusią :)