smak mam ale nie pije, jakis lyk piwka czasem...
Zastanawiam się czy któraś z Was ma podobnie do mnie. Przed ciążą w ogóle nie mogłam patrzeć na piwo, nienawidziłam je, a teraz.... ten smak za mną chodzi wczoraj nawet pół szklaneczki (takiej małej) sobie wypiłam bo już nie dałam rady. jakaś dziwna ta moja ciążowa zachcianka.
Też miewacie w ciąży takie smaki na piwo bądź inny alkohol (mieć smaka nie oznacza od razu picia tego)???
.................................................
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 40 z 40.
Ja mam ochotę na wódeczkę ale nawet przez myśl mi by nie przyszło żeby się jej napić. Nie piłam żadnego alkoholu ani nie bede pić w ciąży....
Każdy ma swoje zdanie na ten temat jeden się napije drugi nie , ja umiem się powstrzymać chociaż nie ukrywam , że czasami mam ochotę na małe piwko ;p
Przed ciążą piłam piwko, dużo (bo nienawidzę wódki, a imprezki często się zdarzały). Nawet w tyg z Mężem wypiliśmy sobie na pół. Odkąd myślałam, że jestem w ciąży, ale lekarz nie potwierdził jeszcze, wypiłam tylko ze 2 małe lechy bezalkoholowe . Przyczyna - była imprezka, nie chciałam, żeby ktoś moje przypuszczenia odkrył o ciąży i musiałam jakoś ukryć to, że nie piję.... Od tej pory ani deka alko. W sumie nie mam już ochoty na piwo. Ale jak mi się marzy lampka chłodnego czerwonego wina!!! Lub szampana! Coraz częściej zaprząta moją głowę!!! A jak po złości stoi w barku i jedno i drugie :-( Szampan jeszcze z prezentu ślubnego, mieliśmy wypić na 1-szą rocznicę, ale cóż - poczeka na 2-gą ;-)
Ostatnio pisałam też na ten temat że chodzi za mną piwo z sokiem :)
jak się ma ochotę to można, tzn że organizm tego potrzebuje. Czasami lekarze przypisują szklankę piwa tygodniowo żeby poprawić apetyt ciężarnym jak nie mają
Ehh, piwo to zuoooo, a na dziwne ciążowe zachcianki (tony słodyczy, fast foodów itp.) to sobie dajecie dyspensę. Dorośnijcie kobitki ;)
Nie powiem, że nie lubię alkoholu, bo lubię od czasu do czasu. W zasadzie to lubiłam, bo nie wypiłabym w ciąży nawet lampki wina. Piwa wręcz nie nawidzę. Mam ochotę na koniak, ale nie tknę póki noszę dzidzie pod serduszkiem i póki będę karmic. Innej opcji nie widzę.
ja od czasu do czasu pije piwo BEZALKOHOLOWE lech free
Ja przed ciążą nie mogłam patrzeć na alkoho.... piłam tylko okazjonalnie (2-3 razy w roku) teraz od niedawna mam ochotę na słodkie winko lub jakiś likierek .... ale tylko mogę pomarzyć..... i zapijam sokami..... :)