U nas oboje byliśmy wręcz przekonani że będzie córka do tego wszyscy wokół też mówili mi że napewno będe mieć córkę a w ubiegły czwartek na usg pani gin powiedziała że to chłopczyk co do pomyłki to wątpie żeby mogła się pomylić bo bylo ewidentnie widać że to chłopczyk.
U mnie było tak ja myślałam że bedzie córcia:) a mąż wiedział że bedzie SYN:) oczywiście wyszło na jego:) jak było u was kto miał racje:) ty czy partner
Tak- ty miałaś racje
Nie - partner
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
u nas nikt nie miał racji. oboje myslelismy, ze corka, a okazalo sie, ze bedzie chlopak:) i tez raczej nie ma mowy o pomylce, na wlasne oczy widzialam jajeczka :D
nikt, bo pragneliśmy syna. Zwłaszcza ja. Adi szybko zaackeptował dzewczynkę. W sumie jak lekarz powiedział, że dziewczynka, to on już się cieszył córką. Ja nie mogłam się z tym pogodzić... jakiś czas. Do kupienia pierwszej sukienki :d
nikt, myslelismy ze bedzie chopak:)
nikt... oboje myśleliśmy, że będzie córka :)
Mama chciała mieć córeczkę i będzie córeczka:)
a co najlepsze ja lekarzowi mówiłam przed usg co bedzie i sie sprawdziło w 3 ciazach:))
oboje myslelismy ze bedzie syn, okazało się że dziołcha:)
Od zobaczenia 2 kresek mineło 3 sekundy i wiedziałam ze w srodku rosnie mi chłopczyk wszyscy w domu i moj R tez byli przekonani ze bedzie dziewczynka nawet mówili do brzucha Zosia ja jednak czułam ze bedzie chłopiec 21 .03 uwidziałam najpiekniejsza rzecz pod słoncem pyrtusia i sliczniutkie 2 jajeczka Także Zosia przeistoczyła sie w Mikołaja mamusi :) a pierwsze słowa mojego R po wyjściu z usg :'' JEZUNIU JAKIEGO ON MA WIELKIEGO PYRTUSIA :)''WYMARZONEGO PYRTUSIA MAMUSI :)
na początku myślałam że będzie córcia , Michał że syn ;) potem jednak coś mi mówiło że to synuś ;) na usg wychodziło że dziołcha i tak czekałam na Emilcie, a godzinke po porodzie dowiedziałam się że jednak mam syna ;)