puszka coli i pare batonow musialo byc.. inaczej bym pozabijała
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
ja sobie pozwalam całe życie jestem na diecie więc te 9 miesiecy troszke sobie popuściłam ale już mam w głowie plan diety i ćwiczeń najlepiej po 6 tyg od urodzenia
Oj pozwalałam sobie, pozwalałam. A teraz przez to 'cierpie'. Przytyło mi się 24kg, teraz karmiąc piersią na żądanie, waga nie chce iść w dół mimo zdrowego żywienia etc...
tak jakn nie przepadam za slodyczami tak w ciazy wyzeralam wszystko co slodkie jak nic ni bylo to jadlam sam dzem a jak nie bylo nawet tego to cukier z cukiernicy poprostu tak mnie ciagnelo na slodkie ze jak widzialam kogos z paczkiem toslina broda leciala haha . Nawet wieczorem jak byla reklama jakiegos slodycza to chodzilam po domu i szukalam czegos slodkiego a jak nie bylo to potrafilam sie poplakac nie ra moj biedny maz musial po nocach chodzic do tesco po glupiego batona
nie wiem co zaznaczyc, staralam sie jesc normalnie i zdrowow ale mialam takie dni, ze lodowka trzaskala co chwile, albo lecialam do sklepu po małe co nieco :)
na poczatku :D ale nie ze dzien w dzien na kanapie przed telewizorem i masa jedzenia po kazdej stronie ale tak ze sobie nie odmawialam mialam ochote to jadlam :D
w 1 ciąży tak a w drugiej nie