1. chcę/chciałam być mężatką od zawsze, nie wyobrażam sobie inaczej |
2. chcę/chciałam, ale partner niechętny jest (lub był, ale dał się przekonać) |
3. partner chce/chciał, ale ja niekoniecznie |
4. zrobimy/zrobiliśmy to dla spokoju rodziców czy innych osób |
5. nie chcemy ślubu, dobrze jest jak jest |
6. inna odpowiedź |
mielismy nie brac slubu nigdy , ale po kupnie wspolnego domu okzalao sie ze testament jest drozsza opcja od slubu cywilnego ;) dodam ze wesela nie robilismy , mamy tylko slub w urzedzie :)
I mój małż także. W dodatku wszystko miało się odbyć w odpowiedniej kolejności, a mianowicie: zaręczyny, ślub konkordatowy, starania o dziecko
Zawsze chciałam być żoną tylko czekałam na odpowiednią osobę i taką znalazłam :) Poznaliśmy się w listopadzie, w grudniu oficjalnie bylismy razem, w styczniu zamieszkaliśmy razem a 6 sierpnia 2011 wzieliśmy ślub cywilny... Inny ślub do szcześcia nam niepotrzebny, wesela nie mieliśmy bo nie mamy potrzbey, malutkie przyjęcie w domu...
Do 17go roku życia nie chciałam mięc nawet faceta na stałe w moim życiu, a co dopiero męża ;) (za dużo się napatrzałam jak w okół mnie rozpadało się małżeństwo za małżeństwem, wliczając w to moich rodziców) teraz chciałabym wziąć ślub z moim partnerem, ale z drugiej strony mam taki chamulec, że 'co jeśli nam nie wyjdzie' w tedy rozstanie jest o wiele łatwiejsze kiedy nie ma ślubu etc.
odkad poznalam mojego meza chcialam byc jego żona , wiedzialam ze jest nazwijmy to ... przeznaczony mi :P
oboje chcieliśmy ślubu i jesteśmy szczęśliwi :) juz 4 lata po ślubie, 10 lat razem :)
nigdy nie mielismy parcia na slub .Kochalismy sie i to bylo najwazniejsze rodzice naciskali ale tez byly inne argumenty ktore przemawialy za slubem np . wspolne nazwisko jesli by bylo dziecko . Jak by czasem ktoremus z nas by sie cos stalo to w szptalu mial staly dostep do informacji o zdrowiu i prawo do podejmowania decyzji za nas w razie nie zdolnosci ktoregos z nas .Mieszkamy 300 km od naszych rodzin mamy tylko siebie i w takiej sytuacji chcialam aby moj wtedy partner a teraz maz mial dostep do wszystkiego..
Ja nigdy nie chciałam być żoną ale teraz kiedy mamy wspólne dziecko to się zgodziłam na cichy ślub w urzędzie.
