Odpowiedzi
1. Jest na miejscu |
2. W wiekszości go nie ma |
3. Pół na pół |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 22.
Mój mąż pracuje od pon do niedzieli nawet w swieta we wigilie idzie;) itd...
moj mąż pracuje od rana do 17 lub nawet dłużej
moj pracuje od 6 do 14 .
od pon. do piatku .
Mój w większości czasu jest na miejscu w zależności od służby, ale niestety kilka tygodni po narodzinach maleństwa czeka go wyjazd na miesiąc :(
Mój pracuje od pon do sob. od 8 do ok 17stej, ale ma taką pracę, ze zawsze ja mogę do Niego podejsc albo gdyby cos się działo to On do mnie... po za tym zawsze kiedy potrzebuje dzien, dwa wolnego bez zbednego marudzenia... ;) Noi swiecimy niedziele są tyyylko i wyłącznie dla nas :)
moj studiuje, pracuje i wszystkim zawsze pomaga zamiast sie zajac swoja ciezarowka ;/ chociaz z drugiej strony ciezko teraz ze mna wytrzymac. Mam nadzieje ze po porodzie bedzie siedzial ze mna wiecej w domku :)
Marta i tak masz dobrze moj srednio co 2 miesiace wyjazd na 3-4 tygodnie ;)