ja tez tak mam u mnie balagan a w innych pod linijka, zwlaszcza u dzieci:)
Odpowiedzi
1. Zawsze mam porządek |
2. Zdarza się ,że mam kilka rzeczy niepoukładanych |
3. Panuje totalny chaos ;D |
4. inna....jaka? ;p |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Przez kilka dni mam porządek a później robi się bałagan, którego nie chce mi się sprzątać i tak do następnego układania. Wszystko dlatego ,że mam za małą szafę ;)
Nie potrafie trzymać porządku przez cały czas, jak posprzatam to kilka- kilkanaście dni jest czysto, a później jak zawsze :)
staram się trzymać porządek - rzeczy do pracy oddzielnie, sportowe oddzielnie itp, ale nie zawsze mi się udaje. ale mam tak, że lubię przeglądać często ubrania, robię wtedy porządki, nieużywane albo za małe na allegro i znowu mam porządek :) najgorzej jest jak mój mąż chowa moje uprane ubrania tam, gdzie jest wolne miejsce i już mi się burzy mój porządek ;)
mamy za malo miejsca w szafach stad chaos, jak jeszcze mieszkalam sama to mialam porzadek, teraz jest 3 razy wicej rzeczy a miejsca prawie nie przybylo. musimy kupic jeszcze jedna szafe,,,,
przeważnie mam porządek, ale to tylko dlatego,ze dosc czesto sprzątam w szafie. mamy mały pokoj i wlasciwie szafa to jedyne miejsce, gdzie moge cos schowac,włożyc. jak mam balagan, to po prostu ją zamykam :D
co do szaf ,to jestem totalna pedantka,wszystko musi byc ladnie,kolorami zlozone i wyprasowane.
Szalu dostaje jak widze meza szafe i ciagle ja sprzatac musze... :D
Jak nie było Igi to miałam górne szafki, a tam poukładane było kolorami :) teraz na tych dolnych zdarza się nieład... A o kolorystyce już dawno zapomniałam ;/
Zazwyczaj jak posprzątam, to jest ładnie jakieś 2-3 dni :) Potem już misz masz. Ale muszę się pochwalić, że sprzątałam 2 tygodnie temu i jeszce się porządek trzyma, aż jestem z siebie dumna :D