Kamila też tak uważam, że ostateczna decyzja należała do matki (wg. Jej sumienia itd.) czy chce czy nie a skoro miała wskazanie oraz zgodnie z prawem to nie rozumiem dlaczego nie powiedział zeby poszła do innego, ale też nie wiem czemu sama tego nie zrobiła skoro On Jej dmówił...
Aha i w ddtvn powiedzał, że 'Matka nie ma prawa decydować o życiu dziecka bo ono nie jest Jej własnością a lekarz stoi po stronie nienarodzonego dziecka Jego zdrowia i życia bo tak przysięgał...'
w sumie to ciężki temat, bo nie wiadomo co będzie jak urodzi - jakie będą wady itd.