Bonita znam jedna dziewczyne co postanowila przerwac ciaze w 22 tygodniu jak sie okazalo po wielu badaniach , ni etylko jednym USG ze dziecko ma bardzo wiel epowaznych wad ... tak przezyła traume , poł roku pozniej zaszla wdruga ciaze , ma zdrowa corke . To powinna byc decyzja kobiety , traume i koszmar za zycia przechodza tez rodzice chorych dzieci ... wiec powinni miec wybór ...
'Prof. Bogdan Chazan, dyrektor warszawskiego Szpitala Św. Rodziny, odmówił przeprowadzenia aborcji u 38-letniej pacjentki, mimo stwierdzenia w badaniach wady rozwojowej płodu. W rezultacie kobieta będzie musiała donosić ciążę, a gdy zdeformowane dziecko przyjdzie na świat, od razu umrze w cierpieniach...'
Dziś w DDTVN powiedział, że nie wykonałby aborcji zgwałconej kobiecie, nie przepisuje antykoncepcji oraz nie jest za 'in vito'.
Poza tym była ostra wymiana zdań z Pieńkowską oraz intensywna polemika...
A Wy jakie macie na ten temat zdanie? Jesteście za czy przeciw Jego decyzji i postępowaniu?
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/kim-jest-prof-bogdan-chazan-gdzie-pracuje_406623.html
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 18 z 18.
czywciazy profesor powiedział, że On rozmawia z pacjentkami długo by odwieźć Je od tej decyzji, proponuje Im psychologa oraz pomoc finansową (?) ciekawe
Tak, biore pod uwagę sytuacje gdy rodzi sie dziecko chore.... ale wiem, że JA, powtarzam JA, nie umiałabym zabić dziecka..... Pewnie zamęczyłabym sie na śmierć tyrając przy chorym, wymagającym stałej opieki dziecku, dałabym mu całą swą matczyną miłość, ale przerwać jego życia bym po prostu nie umiała...
A jednak.... zdarza się, ze po zabiciu dziecka (nazywajmy rzeczy po imieniu) odzywają się potworne wyrzuty sumienia i dupa.... jak potem żyć??? Ja bym nie umiała.
bonita bardzo szanuje takie podejscie . Ja nie wiem jak bym sie zachowala ale chcialabym miec prawo wyboru
Myszkadamiana
Cyt:"A czy dziecko podczas wykonywania aborcji nie cierpi?" - Anita
Moim zdaniem, skoro zabraniło mu sumienie to dobrze, że zabronił, ale źle zrobił, że od razu nie kazał szukać dziewczynie innego lekarza, skoro ona tego tak bardzo chciała...
A co do dziecka, poczętego w wyniku gwałtu... Jestem zdania, że czemu za to co zrobił jakiś gwałciciel karę ponosić ma niczego winne dziecko?! Dziecko zawszę można oddać do adopcji, ale po co od razu go zabijać skoro nic nie zrobiło?
Ale to tylko moje zdanie