Mój w ogóle nie zmienia pieluchy Małej... Prosiłam go wielokrotnie, ale jak grochem o ścianę... :/
						
					
				Mój w ogóle nie zmienia pieluchy Małej... Prosiłam go wielokrotnie, ale jak grochem o ścianę... :/
Adi zawsze mówi później, albo, zę dużo nie nasikała... a jak jest kupa, to On ma wtedy tyle pracy która musi wyonać w tym momencie. i oddaje mała mojej mamie ;p
O pieluszce, o jedzeniu.. czasami boję się ich zostawiać samych na dłużej ( o rany ile razy to było z resztą jak sami zostali :P) widzę w taki dzień jak dziś np, gdzie jestem zajęta jakimiś pracami a oni siedzą sobie sami - ani pieluszki nie zmienił, ani obiadku nie dał, ani soczku nie nalał - dziecko od rana do 12tej biedowało, ale za to jak się wyśmienicie bawili :D
Mój jakby mógł to by co 30 min zmieniał pieluchę małej
	oj zdarza się rzadko ale zdarza![]()
	Oj zdarzyło się...ale sporadycznie ![]()
Nie, ma fioła na punkcie czystej pieluchy.Pod tym względem to ja szybciej zapomnę.
Nie, bo w ogóle nie zmienia pieluch.
Zawszeja to robię, bo wolę - robię to lepiej :D
A mój sporadycznie.. keidyś cześciej. Ale etraz mała już kupka do nocniczka, więc nie ma problemu - mąż opróznia kibelek ;D. Ale kilka razy mu na dworku zrobiła, to musiał przebrac Ją heh, ona sama mówi, że ma "sii" (kupkę) ;)
wgl nie przewija zawsze woła mnie