jakoś nie wyobrażam sobie iść zarośnięta na porodówkę, nie lubię "buszu";)
Odpowiedzi
1. wszystko na zero |
2. tylko wargi |
3. tak zwany paseczek |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 18 z 18.
lusterko, żyletka, żel pod prysznic i let's go! goliłam się przed pójściem do szpitala, wcześniej nie miałam weny ;p
z czuprynka :D hehe
ja tez sie gole codziennie. Bo nigdy nic nie wiadomo.
podziwiam ze mozecie codziennie. nie macie czerwonych bolacych kropek? ja slyszalam tez opinie, ze mozna sie ogolic tylko w okolicach wejscia do pochwy. w razie koniecznego naciecia, a wyzej, na wzgorku lonowym mozna przyciac wlosy nozyczkami
Gole sie regularnie, tak z przyzwyczajenia dla siebie samej, ale położna na szkole rodzenia mówiła nam, że nie ma potrzeby robić sobie fryzurki na sam poród, bo po porodzie i tak ma się zmaltretowaną "myszkę" i szkoda dokładać jeszcze ewentualnych niewygód sobie
czerwone kropki się robią jak skóra jest nieprzezwyczajona, jak się goli co dziennie albo co 2-3 dni to jest ok i nic się nie dzieje :) wzgorek lonowy chyba golą przy cesarce?
Osobiście też dbam o fryzurkę, aktualnie paseczek, ale chyba będę musiała z niego zrezygnować, bo nawet pod prysznicem ćwiczę taką jogę, że więcej mi nie potrzeba ;) trochę to mnie męczy, dlatego robię to rzadziej, ale myślę, że golenie za gładko będzie łatwiejsze :)
przed pierwszym porodem męża poprosiłam i teraz też tak zrobie.