łóżko małzeńskie to dla mnie świętość:) spanie oddzielne oznaczałoby dla mnie bardzo duze oddalenie duchowe i fizyczne
Czy uważasz, że to błąd, gdy rodzice nie śpią ze sobą, tylko jedno z nich spi gdzie indziej z dzieckiem lub oboje śpią z dziećmi, ale nie ze sobą?
Tak- to chore, to błąd
Nie- jest spoko loko:)
p.s. nie liczy się sytuacja, gdy rodzice spią w jednym łózku, ale z dzieckiem (dziecmi)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
dla mnie usprawiedliwieniem jest tylko choroba dziecka , wlasnie mlody jest chory i spalam z nim przez 3 dni i jakoś tak głupio mi było że nie spie z W. ;/ niestety ni emoglam sie rozerwac a mlody za czesto sie budził w nocy , by sie do pracy nie wyspal .
Moja babcia tak strasznie chrapie, że wytrzymać nerwowo nie można a co dopiero z nią spać. Moi dziadkowie od kiedy pamiętam śpią osobno (Mieszkałam u nich 14 lat) a jednak nie widziałam szczęśliwszego małżeństwa od nich
roslina, to fakt
Spoko loko cześć i czoko ;P
arletka, Ty to masz luksus! Trochę tak jak za dawnych czasów w wyższych sferach, gdzie mąż miał swoją sypialnię, żona swoją...
my śpimy razem, ale mamy małego śpocha ze sobą, póki tego potrzebuje, więc się nie wypowiadam.
Dziecko w łóżku z rodzicami też nie fajnie :) Powinno mieć swoje i już :)
Powiem szczerze nie rozumiem jak ktoś mówi, że śpi z dzieckiem, bo dziecko budzi się co godzina, czy co trzy itp. To nie jest wyjście z sytuacji !!!!!! W tym momencie powinno się nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania, a trwa to szybciutko, tylko przeważnie rodzicom albo się nie chce, albo nie mają odwagi na ten krok. A niestety im starsze dziecko, tym potem trudniej wygodnić je z sypialni rodziców, ale cóż 'jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz'.
arletka czemu Ci nei przesypia nocy tylkjo co 3 h jak jest taka duza? czemu nie uczysz ja spac w swoim lozeczku? ja sobie tego nie wyobrazam, potem za byka nie pojdzie do lozeczka nie przyzwyczai sie... duzy blad..