najpozniej o 8 wstaje bo idzie n grac w siatke :) czesto tez wstaje razem ze mna , nie mam jakos z tym problemu ;)
Odpowiedzi
1. wstaje razem ze mna |
2. pozwalam mu trochę dłużej pokimac |
3. przed 12 nie zlezie z wyra!!! |
4. inna odp |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
przewaznie wstaje przede mną:)
Zależy od tego o której z pracy wróci, a wraca zwykle w nocy, nad ranem albo koło południa dopiero. Gdy ma wolne to zwykle rano się nie zrywa, a to dlatego, że trochę innym trybem żyje, nie przyzwyczajony jest. Wiem jak to jest, bo sama kiedys w tej firmie na podobne zamiany pracowałam :) Tak czy siak gdy ma coś do zrobienia to zrobi tyle, że po zrobieniu idzie dalej spac :)
Czsem przede mną wstaje z Marcelkiem, pozwala spać mnie i Antkowi do 8-ej.
Z nas dwojga to mnie cieżej z łóżka zerwać :P Dziś wstałam o 11.48 xD
Rzadko się widujemy bo mieszkamy 2000km od siebie ;p
Ale! Jak ma wolne dni, to różnie. Raz wstanie o 9, raz o 12 ;) a jak do pracy idzie, no to wstaje zależnie od tego na którą idzie
Różnie, zależy na jaką zmianę ma w sobotę, czy w ogóle idzie do pracy. Wczoraj miał nockę i wrócił dopiero o 10 więc jeszcze śpi. Normalnie wstaje razem ze mną lub trochę po mnie, ja też czasem lubię sobie pospać :D Dopóki mamy okazję.
Wstaje wcześniej ode mnie :)