a w gre wchodzi tylko ta jedna wies?
Mam taki wielki dylemat musimy zdecydować się z mezem na jedna z tych opcji... Chcemy aby dziecku było jak najlepiej i miało możliwości. W domku (ok 150m kw )mamy wiadomo ogród itp, ale niestety mała miejscowosc i malo możliwości rozwoju. Mieszkanie (ok 60m kw z balkonem) w duzym miescie to brak swobody lecz dużo pracy i zajec dla dziecka...
Chciałabym poznać wasze opinie, jak to jest u was, może miacie jakieś rady...
Odpowiedzi
1. domek w małej miejscowości |
2. mieszkanie w dużym mieście |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 16 z 16.
to nawet nie jest wies tylko miasteczko, jest przedszkole, podstawowka i gimnazjum... gryzę sie z myślami poprostu, Ja mieszkam od urodzenia w domku i wiem ze jest to swoboda.. tylko chodzi własnie o pracę i perspektywy
dzięki dziewczyny za wypowiedzi :) przekonujecie mnie w moim zdaniu, pokaże meżowi te argumenty :):) zobacze co powie ;) bo to decyzja na caly zycie i chciałam poznać zdanie innych na taki temat
Nie piszesz tu o wsi tylko o miejscowości w której sa szkoły, sklepy kosciół itp.. wiec perspektywy dla dziecka tez jakies sa.. to nie wioska zabita dechami oddalona 100km od najblizszego miasta. Pewnie dom kultury jakis jest gdzie dziecko w przyszłosci moze uczeszczac na jakies dodatkowe zajecia plastyczne, taneczne, teatralne itp Dom w takiej mieścince to nie to samo co dom na wsi, a jednak dom. Da dziecka napewno super sprawa ten ogród gdzie bedzie mogło sie wyszaleć, a nie planowane wyjscie do parku gdzie pełno psich odchodów na godzine dziennie. Jesli chodzi Wam tylko o dobro dziecka to namawiaj męża. Z drugiej strony są ludzie którzy nie potrafia odnależć sie w takiej ciszy.. potzrebuja tego zgiełku miasta by normalnie funkcjonować. Gdyby nie moja pajęcza fobia z pewnościa wybrałabym domek z ogrodem.
Piszesz,ze nie pytasz o samochod i prawko... tak jasne,ale wg mnie to wazny element podejmowania decyzji. Sama ponad rok temu zamieszkalam w domku i mimo tego,ze jestem z ogromnego miasta, z centrum tetniacego zyciem... nigdy nie chce tam wracac. Jesli masz mozliwosc dojezdzac do "cywilizacji" swobodnie i niezaleznie,to ja nie zastanawialabym sie tylko bralabym domek, jesli zas mialabys zamknac sie w tym malutkim swiatku z dzieckiem na klucz ze wzgledu na brak perspektyw bez watpienia wybralabym miasto.
Ja zdecydowanie wybrałabym domek. Zawsze można dojeżdżać do pracy