bardzo się broniłam przed chodzikiem ale tak na prawde gdybym nie miała chodzika to bym nic w domu nie zrobiła

na dzien dzisiejszy nie zamierzam kupowac, ale pewnie zycie zweryfikuje ;)

Mam ale nie chce w nim chodzić

nie kupywaliśmy ale szczerze to nawet nie myślałam żeby kupywać. Mały szyko zaczął chodzić sam, teraz śmiga wszedzie sam

Używalismy,ale dziennie może z pół godzinki w nim spędzał a czasami nawet tydzień nie korzystaliśy..:)

skąd mam wiedzieć co będzie za parę miesięcy :)

syn nie miał a córke w 7-miesiącu teściowa wsadziła ją do chodzika od synka mojej szwagierki i tak do dzisiaj w nim buszuje a też sobie mówiłam że moje dzieci tego potrzebować nie będą ale jest to przydatna rzecz bo moja mała pół dna w nim goni i wszystko zrobie.