gdybym miała wybór z całą pewnością bym wzięła znieczulenie u mnie w szpitalu nie ma a szkoda
Mam taki mętlik w głowie... Chciałam wziąć do porodu ZZO, byłam już prawie zdecydowana. Teraz już sama nie wiem, po przeczytaniu opinii, że może to zatrzymać akcję porodową, itp... Jeśli się zdecyduję, muszę mieć konsultacje z anastezjologiem jeszcze przed porodem także najlepiej w następnych 2-3 tygodniach. Co zrobiłybyście na moim miejscu? Brać czy nie?...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 21.
trudno tak przed porodem zadecydować...niektóre kobiety w ogólnie nie potrzebują.a nie masz możliwości zadecydować w trakcie porodu?
kkw zawsze może odmówić w trakcie
ja nie miałam nic i dałam radę, ale byłam na porodówce 2 godziny i już był z nami Staś, wiec cięzko stwierdzić przed porodem jak bedzieszz znosic ból. Idź na te konsultację w razie gdybyś się zdecydowała będziesz miała co trzeba. Przeciez jak pójdziesz się konsultować to nie znaczy, że od razu musisz na pordówce mieć zaaplikowane ZZo, zresztą je można dopiero od 4 cm rozwarcia, do tego casu może Ci się rozjśni w głowie czy dasz radę znieśc ten ból.
Na porodówce przeklinałam sama siebie, że zdecydowałam się na szpital gdzie nie dają żadnego znieczulenia. ;) Nie ma co grać bohatera, kiedy można sobie ulżyć. ;)
Kilka godzin w bolach krzyzowych I skurczach, z lekkim postepem rozwierania sie szyjki, nie wytrzymalabym bolu bez zzo.
anulla, no racja, może na mnie niestety to znieczulenie mało podziałało
widzisz ja wiedziałam że nie dostanę a bóle miałam straszne nie tylko skurcze ale i krzyżowe, niby w opisie szpitala jest że mają ale jak to powiedziałą lekarka "lekarze mają ważniejsze rzeczy do roboty" wrrr
A I mialam porod wywolywany..
Karola mi podali oxy bo skurcze po kilkunastu godzinach dalej wynosiły 60% po niej dopiero jest jazda;)