Ja sobie nie wyobrażam - NIE pracować.....

Masz okazje iść do pracy, nigdy wcześniej i nie pracowałaś i taka oferta Cie nie satysfakcjonuje. Ale możesz pracować w sklepie, podreperować trochę budżet domowy (chociaż bez tego też się obejdzie), praca na zmiany jakbyś była w pracy dzieckiem zajmował by się ktoś kompetentny i darmowy (babcia). do tego w wakcje panujesz zajść w 2 ciąże. Więc średnio chce Ci się pracować... A do pracy miałabyś jakieś 2 minuty drogi.
Tylko Twoje dziecko ma okres buntu, przytulić może tylko mama, jak coś boli pomoże tylko mama. na wszystko jest tylko mama, i praca wypada w świątek-piątek i niedziele...
Co byś zrobiła w takiej sytuacji?
1. jasne, że poszłabym pracować |
2. jednak nie... zostałabym w domu |
3. nie wiem ;( |
Ja sobie nie wyobrażam - NIE pracować.....
nad czym si ezastanawiasz , jakies doswiadczenie zawodowe ci sie przyda , nawet najglupsze , no chyba ze nie zamierzasz nigdy pracowac ...
A moze przy okazji dodatkowe swiadczenia zracji L4 w przyszlej ciązy ci do kieszeni wpadna ;)
Nie zastanawiaj się nawet..:)
chociażby po to żeby potem w cv wpisać, później się przyda doświadczenie
lilith ile ty masz lat ze jeszcze nigdy nie pracowalas?
nie wyobrazam sobie siedziec caly czas w domu-ZWLASZCZA ze niedlugo, jesli bedziesz miec drugie dziecko bedzisz znowu uziemiona w 100%.
Skoro nigdy nie pracowałaś, to czas najwyższy mieć co do CV wpisać. ;) Poza tym jak dostaniesz umowę, to jak zaciążysz dostaniesz później macierzyński, a tak to dupa blada. :)
Poza tym pomoc babci to największy skarb, ja muszę część tego co zarobię oddać niani albo do żłobka
Roślina ja mam 22,5 było liecum, studia zaoczne i poszukiwanie pracy (bez efektu przez 1,5 roku) , takiej sezonowej nie liczę. Teraz jest Iga.