Witam, w poprzednim poście pokazałam pierwsze badanie usg, pani ginekolog oznajmiła że widzi dwa domki ale rozmiar pęcherzYKÓW wskazywał na ciążę o wiele młodszą niż wskazywał to OM. Nie mam żadnych bóli ani plamień, ale czekać do 01.06. wcale mi się nie uśmiecha. Z miłą chęcią poszłabym nawet do innego lekarza by było szybciej jasne na czym stoję. Chodzi mi przede wszystkim o pracę, żeby nie było potem że COŚ się stanie, że nie będę w ciąży a potem świeć tu wielkimi oczyma przed szefem...Czy na moim miejscu poszłybyście do innego gina by mieć jasność szybciej, prywatnie to i tak nikt nie musi o tym wiedzieć,prócz mnie:-)
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Ja miałam pecherzyk w 6 tyg a za 2 tyg kazał przyjsc żeby sprawdzic serduszko. Miesiac to jednak długo tym bardziej że jak pracujesz. Jak masz kase to idz prywatnie a jak nie to może uda Ci sie isc do innego, ale jak kolezanka wyżej napisałam umówi sie na wizyte chociaz za tydzień..
Warto zrobić badania. Jeżeli to wczesna ciąża to nie ma się co dziwić, że nic nie było widać. Ja byłam też jakoś na początku u ginekologa i było za wcześnie nawet pęcherzyka nie było, a u Ciebie już są. Kazał mi przyjść jakoś później. Testy pozytwne, beta rosła więc wszystko było ok. Na kolejnej wizycie od razu było widać bijące serduszko. Tarczyca ma duży wypływ na ciąże, już nie wspominam o tokso więc tym bardziej powinaś zrobić badania. Nie jest to jakiś duży koszt bo sama chodziłam prywatnie i za wszystko płaciłam z własnej kieszeni. Warto zrobić bete niż latać po lekarzach i zobaczyć czy rośnie. Wiem, że ten etap jest trudny ale na pewno zrobienie badań to podstawa. Powodzenia :)