Chcieliśmy chłopca i okazalo się ,że będzie chłopak ;) ale z dziewczynki cieszylibysmy sie tak samo ;-))))
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
po cichutku liczyłam na synka i jest ;-)
W pierwszej ciąży chcieliśmy synka i tak się stało. Potem planowaliśmy dziewczynkę i również poszło po naszej mysli. W trzeciej ciąży było mi bez różnicy co będzie i był chłopak a w czwartej dla równowagi chcieliśmy druga dziewczynkę i mamy Ninę. A więc-jak chciałam tak mam i nie mam czym byc rozczarowana:))
najważniejsze w dzisiejszych czasach aby zdrowe było dzieciątko i mama po porodzie a płec nie jest aż taka ważna myślę. Dziecko to dziecko tak samo sie kocha.
Pragnęłam synka, mialam chłopięcę ubranka, upatrzony traktorek. Jak usłyszałam, że bedzie dzieczynka, to się rozczarowałam. i dość długo nie mogłam się pogodzić z tym, że nie bedzie mojego Wojtusia tylko dziewczynka, na imię nie mogłam się zdecydować, dopiero przed wyjazdem na porodówkę wybraliśy imię.
Najpierw chciałam synka... udało się, później też (z sentymentu) udało się! Gdybym jednak zdecydowała sie na trzecie dziecko to fajnie byłoby mieć wśród tych chłopców już dziewczynkę
Kaon, idealnie wręcz! hehe Nieźle, wszystko na zasadzie "mówisz i masz" jakie to proste
Ja od początku ciąży mówiłam,że chce synka i do brzuszka mówiła Jasiu, synuniu itd, w 21tyg poszłam na usg i okazało się,że dziewczynka i pierwsze 2-3dni bylam rozczarowana okrutnie,ale z czasem przestało mi to robic róznice czy bedzie dziewczynka czy chlopczyk chcialam zeby tylko bylo cale i zdrowe, a teraz szaleje z milosci do mojej coruni i teraz juz wiem,ze nie ma to absolutnie zadnego znaczenia czy sie ma synka czy corcie :)