tyle co jak wyszlam na dwor z chrzesnego corka i bylo slonce :) ale zeby specjalnie to nie.
W tą niedziele niedziele,byłam na basenie,i widziałam tam kilka kobiet z brzuchem,nie kąpały się tylko moczyły nogi,no ale stały na słońcu.
Tylko jedna z nich,połozyła sobie cienką chustę na b rzuch,a reszta normalnie opalała się.
Ja w obu moich ciążach nie wystawiałam się za bardzo na słońce,bojąc się że to mi zagrozi,ale w sumie nie wiem jak z tym jest...
Czy wy opalacie się w tym roku tak normalnie,lub jk już są dzieci ty pytanie dotyczy tamtego czasu gdy miałyście brzuch.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 16.
opalałam się w pierwszej ciąży i teraz też się opalam ;)
opalałam sie juz w tym roku ale w sukience tak ze tylko gore nogi i twarz brzucha bym nie wystawila.... i oczywiscie nie dlugo z przerwami ;))))
nie lezalam plackiem tylko spacerowalam w sukience po plazy i duzo pilam :)
Twarzy radzę nie opalać,bo mogą paskudne plamy wyjść.W ciąży opalanie jest nie wskazane,co nie znaczy że nie można przebywać na słońcu,poprostu z umiarem,i będzie oki :)
Odpowiedziałam tak, ale prawda jest taka, że bardziej chodziłam w sukience bez ramion po plaży, (i to przeważnie po 15) brzuch miałam zawsze zasłonięty. Opalałam tylko nogi i ramiona.
oto słowa mojego lakarza: "jak chce mieć Pani bigos zamiast dziecka, to prosze bardzo" hehehe jak ze wszystkim w ciąży - z umiarem!
ja slyszalam o plamach nieodwracalnych na ciele oraz o tym ze mozna "zagotowac" wody plodowe i zrobic krzywde dziecku lub nawet przedwczesnie urodzic. i wszystko przez opalanie.
Ja bedac w ciazy bylam na wakacjach,wiec jak sie tu nie opalac?Moja pani ginekolog powiedziala,ze nie ma zadbych przeciwskazan,tylko trzeba uwazac,bo moga wyjsc plamy i przebarwienia skory,ktore juz nie znikna :(Na szczescie mi nic nie wyszlo :)
była zima.. :D