Ja nie robię selekcji typu lubię/nie lubię w wirtualnym świecie..
Przepraszam - musiałam :)
*nie zmuszam do odpowiedzi
*anonimki mile widziane
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 27.
Bez sensu chyba prowokować kolejną aferę...
Bardzo szlachetnie. Jak napisałam - nie zmuszam do odpowiedzi.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą...Dla mnie mogą to być same anonimowe odpowiedzi. Nie pasuje?
Ja to w ogóle nie rozumiem "afer przez kabelki". Dla mnie bezsens. Lepiej spożytkować energię na coś innego, w rzeczywistym świecie..
Afery, według mnie, są nakręcane z nudów.
Pytnie jak pytanie - jasno jest napisane " *nie zmuszam do odpowiedzi ".
A co za tym idzie , niech odpowiada ten kto chce.
Są osoby za którymi nie przepadam ale nienawiścią bym tego w żaden sposób nie nazwała.
Nikt tu tak na prawde nikogo nie zna
lara19857 tu Ci przyznam racje :D