ale dzieciaki będą do nas chodzić na obiadki i oddawać nam pod opiekę swoje pociechy :P
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
Wiec kurde-kiedy będziemy mysleć o sobie jak o złych matkach-jak nie teraz :P
z tym oddawaniem pod opiekę bym sie wstrzymała-bynajmniej u mnie-synowa może tego nie wytrzymać psychicznie :D
najlepiej w ogóle tak o sobie nie myśleć, bo sposób myślenia wpływa na jakość życia ;d
a ja będę zajebistą tesciową ;)
widocznie jestem hipokrytka jak to stwierdzila kata...bo nie pomyslalam o sobie ze jestem zla matka tylko dlatego ze z czyms sobie nie poradzilam lub popelnilam jakis blad..nie wielki bo jak dotad nic zlego malemu sie z mojej winy nie stalo,a popelniam bledy,czegos nie wiem,lub mysle ze to jest dla malego dobre a wychodzi inaczej nie z tego ze jestem ''zla'' tylko z niedoswiadczenia.Zle to sa te pijaczki,matki dzieci glodnych,zasmarkanych,nie przytulanych i nie kochanych..bez przesady
zgadzam sie calkowicie z katkal...calkowicie
Pozatym jak moglabym sie czuc zla matka,tak o sobie myslec skoro nikt inny nie kocha mojego Igusia bardziej odemnie.
a ci stokrota sie nie popierdzielilo? urodzilas juz?
Cały czas tak myślę :)
Pomyślałam i to nie raz czasem poprostu nie mam już siły na zabawe z moim szkrabem i patrze jak snuje się sama po podwórku a ja chciałabym mieć trochę czasu dla siebie:( Ale jakoś daje radę:)