(2013-03-27 14:30)
									
																		
									zgłoś nadużycie
						
					U nas się robi pepkowe jak mamusia jeszcze w szpitalu... Ja akurat urodziłam następnego dnia po dużej rodzinnej imprezie, w dodatku w niedzielę...więc obeszło się bez takiej imprezy. Nie obeszło się jednak bez opijania...kto przyjeżdzał w odwiedziny to mój M stawiał, a ja robiłam jakieś jedzonko :)
 
						
					
				 
            

 
                 
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
						 
             
						

 
            