Jak był mniejszy miał różowe pajace,po domu bym ubrała ale takie dziecko do roku,ale gdzieś wyjść to nie

Jak był mniejszy miał różowe pajace,po domu bym ubrała ale takie dziecko do roku,ale gdzieś wyjść to nie
dla maluszka do roku tak lub tylko po domu :)
Mój synek po urodzeniu czasem miał zakładane różowe śpiochy ale tylko po domu.
Ale po domu :P
W szpitalu miałam dla niego za to jedną parę różowych body bo akurat dostałam :p
o zapomniałam, mój ma różową pościel w której śpi, bo miałabyć dziewczynka
Ubierałam po domu.
Mam różowe piżamki po Lence, które zakładam Olkowi i miałam pajacyki jak był młodszy :)
Ja ogólnie nie trawię tego koloru.... Jak najdalej od różu, motywów panterek czy wszelkich cekinków... CZasem widzę małe damy w połączeniu które totalnym kiczem jest, a mianowicie pantera + mega błysk + wyjebitny róż.... Wiem, że z tamatu zboczyłam, ale nie mogłam się nie powstrzymac by tego nie napisać
Dostałam kilka rzeczy po córkach szwagierek w tym jedno różowe body z długim rękawem, syn po domu w tym latał, na spacer nigdy bym mu tego nie założyła. Całe szczęście już mam to za sobą ;P