W tej ciąży łyk wina (dosłownie łyk na spróbowanie, bo nie lubię), w poprzedniej pod sam koniec ciąży w sylwestra szampana - to tak świadomie, bo na początku gdy jeszcze nie wiedziałam o ciążach to piłam trochę też niestety nieświadomie

Wypiłam, ale nie wiedziałam, że jestem w ciąży

wypiłam kieliszek wina w sylwestra i w nowy rok kieliszek szampana, na dodatek ze 3 kieliszki nalewki taty i święta, a pod koniec stycznia okazało się, że to był 7 tydzień...

chyba łyka piwa sie napiłam w poprzedniej ciazy, choc nie jestem na 100% pewna czy to bylo w ciazy czy juz pozniej, no ale tlyko łyczek

łyk piwa kilka razy - jak byłam w ciąży to akurat wyszły te nowości - radlery i takie inne. Chciałam spróbować tylko. Nic poza tym. 
 

Aaaa - no i na moim ślubie zamoczyłam dosłownie usta w szampanie ;P

w poprzedniej na początku troche piwa owocowego ale tez nie dużo bo mi było nie dobrze (nie wiedziałam o ciązy) a pod koniec w sumie 4 dni przed porodem łyk szampana na własnym ślubie

w tej ciąży na poczatku chciało mi sie strasznie piwa mimo ze nie lubie wziełam dosłownie na jezyk i odechciało mi sie w try mi ga :D tak wiec to tyle jak na razie :)

Bedac nieswiadoma ciazy hucznie swietowalam sylwestra, ale to byl 1/2 tydz ciazy, swiadomie nie , chyba ze probowalam jakis tam smakowych piw.. ale nie namawiam

hmm w poprzedniej ciaży, nie wiedząc jeszcze że jestem w ciazy, wypiłam kilka łyków wina (które wyjątkowo mi  nie smakowało - a to było moje ulubione). W tej ciązy ani kropli (bo to były bardzo swiadome i długie starania)