Zmieniłam ok. 20 tc. Było warto, pomimo tego, że teraz chodzę prywatnie. Lekarz szczegółowo o wszystkim opowiada, nie straszy i nie ma problemu z wystawieniem L4. To tak w skrócie.

Hej jestem w 20 t.c. i zastanawiam sie nad zmiana lekarza prowadzącego, czy któraś z Was w trakcie tez zmieniała ginekologa na innego?? Jesli tak to dlaczego i czy bylo warto?
Zmieniłam ok. 20 tc. Było warto, pomimo tego, że teraz chodzę prywatnie. Lekarz szczegółowo o wszystkim opowiada, nie straszy i nie ma problemu z wystawieniem L4. To tak w skrócie.
ja nie zmienialam ale jak by mi sie nie podobal,nie spelanial moich czekiwan to bym go z marszu olala cieplym moczem
Tak zmieniłam bo przeprowadzalismy się i tu w mieście a mieszkam w Niemczech..jest pani doktor polka...więc sama rozumiesz czemu tamten doktor był oki tylko,że nie miałam jak dojezdzać do niego bo to ponad 20km a nie mam prawa jazdy...
Ja również zmieniłam lekarza ale w pierwszej ciązy.
zmieniałam bo konował powiedział ze nie jestem w ciaży a był to 9tc
Było warto :) przecież bez powodu bym nie zmieniała..
ja tez mam zamiar zmienic, jak ktos chce to dzisiejszy wpis na moim blogu wszystko wyjasni skad taka chęc
W pierwszej ciąży zmieniłam w 18tc i jestem bardzo zadowolona z tej decyzji. Moją ciążę prowadziła (i teraz prowadzi 2 ciążę) wspaniała kobieta która nie bagatalizuje moich dolegliwości i jakby cos się działo jest praktycznie cały czas do dyspozycji, dzięki temu czuję się bezpiecznie.
Głupia babka była po prostu.. A poza tym ten nastepny gin wcale nie lepszy...
zmieniłam po 20tyg było warto na faceta z babki