może nie od razu , ale z czasem na pewno....
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 28.
noo ja dałam. Pierwszą i ostatnią ze względu na dziecko... Drugiej nie będzie.
Nie ma nic gorszego niż zdrada... nie wybaczyłabym nigdy. Byłam kiedyś w chorym związku, gdzie byliśmy na sylwestra u jego znajomego i przyszła tam taka pinda odpierdzielona, blondyna oczywiście. Troche wypiłam i wzieło mnie na wymioty. Wchodze do kibla a tam on siedzi rozebrany, ona też i bzykaja sie...! No myślałam, że mnie rozsadzi! Głupia byłam i mu wybaczyłam. Powtórka po 2 miesiącach. :) Ale wtedy to już było koniec. Za dużo nerwów i płaczu. Nie był mnie wart!
Tak, dałam, ale tylko i wyłącznie jeden raz. Ja też święta (kiedyś) nie byłam i ciężko było, ale wybaczyłam...Obecnie nie ma takiej opcji. Limit szans wyczerpany.
Ja sama na początku związku dostałam taką szanse i też bym mu wybaczyła ponieważ go kocham
Ponieważ go kochasz...? hmm ciekawe. A gdyby Cię zaczął bić, to też z ni byś była, bo go kochasz?! Nie bądźmy naiwne dziewczyny.nigdy w zyciu drugiej szansy ! życie i szanse ma sie tylko jedną
Zdrada to tylko kwestia czasu. No niestety - takie czasy. Z każdej strony pokusy.
Hmm nie wiem ... bo ciagle bym miała chora podejrzliwość, ale kocham go i jakos bez niego nie umiem... zapomniec bym nie zapomniała, ale chyba 2 szane bym mu dała:P
Życie pisze różne scenariusze..Uważam,że są gorsze rzeczy niż zdrada,ludzie na co dzień robią sobie gorsze rzeczy..Kilka lat temu zaznaczyłabym "nie",lecz teraz wiem,że mogłabym wybaczyć.Choć pewno nigdy bym nie zapomniała,na pewno mogłabym żyć z tą świadomością.
nie dałabym juz nigdy!!! kiedyś dałam i noby zrozumiał swój błąd, ale przed rozstaniem dowiedziałam się za dużo i do dziś nie wiem czy miałam rogi przyprawione. teraz juz nie ma u mnie nikt drugiej szansy!!!