płacę 80 zł, nie dostawałam skierowań na mocz i krew
Odpowiedzi
1. Z NFZ lub za darmo po prostu ;) |
2. Prywatnie i płaciłam do 100zł za wizytę - ile dokładnie ?? |
3. Prywatnie i płaciłam ponad 100 zł za wizytę - ile dokładnie ?? |
4. W każdej ciąży inaczej - które prowadzenie ciąży wydawało Ci się lepsze ?? |
5. Inna odpowiedź |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 21.
100 zł miałam w tym badanie USG co wizyte i badanie 3 d co wizyte praktycznie ( wiadomo jak już coś bardziej bylo wiadać) . Zdecydowałam się na prywatne wizyty przede wszystkim ze względu właśnie ,że lekarz ten posiadał super sprzęt ;p ale zabrzmiało ;p no i miał dobrą opinie wśród swoich pacjentek ;-) Zachodząc kolejny raz w ciąże napewno będe też chodzić prywatnie.
Prywatnie i płaciłam równo 100 zł już z cytologią i ze wszystkim
AAA zapomniałam badanie typu mocz, krew, grupa krwi, cukrzyca itp na swój koszt niestety ;/ i tu jest ten minus;p
80 zł i wszystko było w cenie, nawet prenatalne.
place 100 zł za wizyte z usg,wszystkie zlecone badania przez Pania Dr musze robic na wlasna reke :)
i za wszystkie badania sama płacilam
Płaciłam dokładnie 100 zł. A się zdecydowałam na takiego lekarza bo wolałam zapłacić i wiedzieć że w każdej chwili da mi porade. A jeżeli chodzi o badanie to tylko zalecał a ja chodziłam do przychodni i lekarz rodzinny mi wypisywał skierowanie na badania, tylko jeżeli chodzi o typowe ciążowe badania to już płaciłam.
Prywatnie, płaciłam 70 zł za każdą wizytę. Nie dawał mi skierowania, tylko zapisywał jakie badania mam zrobić. Ja chodziłam do mojej lekarki ogólenej i ona wypisywała mi skierowanie na poszczególne badania. Na niektóre nie mogła, więc musiałm zapłacić. Przy drugiej ciąży będe chodziła do tego samego lekarza, ale na NFZ...moja koleżanka ze szkoły rodzenia chodziła do tego samego ginekologa, tylko na NFZ i nie robił żadnej różnicy między nami. W obu przypadkach pełen profesjonalizm. Tak w nawiasie to z tą koleżanką urodziłyśmy tego samego dnia naszych synów ;)
pierwszą chodzilam na NFZ , nie narzekałam , jedyną wadą było to że na USG musiałam chodzić w inny dzien do innego lekrza i to że miałam tylko 3 razy robione USG.
teraz chodzę prywatnie, poniewaz jak chciałam sie dostać na NFZ to musiałabym czekac z dwa miesiące ;/
prywatnie , nie narzekam.. chodzę co 3-4 tygodnie, płacę 70 zł za wizyte (pierwsza kosztowala mnie 90zł bo była w niej cytologia) , badania place z własnej kieszeni , usg mam w cenie wizyty na kazdej wizycie .