Ja ostatnio jak przeczytałąm post to normalnie padlam : "własnie zrobiłem kupe po obiedzie/ aa wieczorem : "znów mnie pogoniło" . Lubie dodawac zdj małej ale tez nie tysiace dziennie mysle ze mamm zdrowy umiar w tym chodz nie którzy rzeczywiscie przeginają ;/ Jedna kumpela dodaje kazdy posiłek jaki zje w formie opisu i zdjecia;/
Czy myslicie ze opowiadanie o wszystkich cieniach u blaskach dnia codziennego na facebooku jest normalne? Dodawanie tysiace zdjec, np swojego dziecka, jego pierwszego zabka, pierwszego rowerka, pierwszego klocka to chyba lekka przesada. Czy ludzie juz nie potrzebuja zadnej prywatnosci?! Rozumiem - takie portale sa dla ludzi i maja jakies pozytywy, ale we wszystkim chyba trzeba zachowac umiar... Po co informowac caly swiat o tym jaka zupa byla na obiad?! Jaki w tym cel?!
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
a po co piszesz co na obiad jesz na tym forum :) też miejsce publiczne i tak na prawdę nie wiadomo kto i kiedy czyta nasze pytania, blogi i odpowiedzi :) Ja daję dużo zdjęć i opisów na FB ponieważ połowa mojej rodziny wyjechała za granicę np. moja mama - babcia mojego dziecka, która przynajmniej w taki sposób widzi wnuka na bieżąco. Poza tym dla osób, które siedzą non stop w domu z dziećmi to jest jakaś rozrywka. Tak samo jak to forum :) Także niech każdy robi co sobie chce :) Nie mnie to oceniać. Rzeczywiście niektórzy przesadzają, ale jeśli coś mnie nie dotycz to nie widzę w tym nic złego :)
mi to nie przeszkadza najbardziej denewrują mnie te małolaty które wpisują różne głupie wpisy i robią z FB przedszkole a to że ktoś wrzuca zdjęcia swojej pociechy w ogóle mi to nie przeszkadza , a i dodam też że jeszcze denerwuje mnie to jak te nastolatki wrzucają zdjęcia twarzy i wszystkie prawie takie same (choć to też nie powinna być moja sprawa) to jest tak jak z własnym podwórkiem każdy na swoim robi to co mu się żywnie podoba i tak samo jest na różnych portalach też każdy robi według siebie :)
Dzieki za opinie. Raczej nie pisze codziennie co jadlam na obiad :P Jesli ktos zapyta o przepis a mam jakies pojecie to odpowiadam. Jest jeszcze e-mail ktorym mozna wysylac zdjecia, wtedy sa skierowane do konkretnej osoby i efekt jest ten sam. Przyznam szczerze ze nie widze absolutnie nic zlego w tym ze ktos wstawia zdjecia, komentarze itp ale zastanawiam sie o co chodzi jezeli ludzie wstawiaja po 20 fotek dziennie i spowiadaja sie z calego dnia na facebooku! Lub pisza o swoich bardzo intymnych problemach, o ktorych owszem wiekszosc z nas by opowiedziala ale np przyjaciolce czy mezowi... A takie miejsce jak to ktore owszem jest publiczne jest tez miejscem w ktorym jestesmy anonimowi mimo ze opowiadamy lub pytamy o osobiste sprawy, nikt tu sie nie podpisuje imieniem i nazwiskiem :) wiec nie jest to wedlug mnie miejsce podobne do facebooka.
Mysle, ze to sprawa indywidualna kazdego z nas... A jezeli komus to przeszkadza, to niech po prostu usunie ta osobe ze znajomych i problem rozwiazany !
ekshibicjonizm i tyle:) na fb zadnego zdjecia mojego dziecka nie wrzuciłam i nie spowiadam sie z waznych rzeczy, zwlaszcza ze mowia, ze fb nie jest bepieczny jesli chodzi o info o nas
Denerwuje mnie to bardzo. Nie wiem, czy ludzie nie mają wstydu czy mózgu, ale większość tych wpisów to po prost tragedia. Jeśli ktoś chce dodawać sobie zdjęcia - proszę bardzo, ale osobiście uważam, że lepiej po to założyć bloga, jak pisze antinua - przynajmniej nikt nieproszony nie będzie oglądał fotek dzieciaczków, a rodzina będzie na bierząco.
ja mam to gdzieś, zawsze można się pośmiać xD rozwla mnie znakoma Adiego która pisze "córcia śpi" za 5 min "cória się przebudziła" 5 minut "moje słoneczka śpią jaki słodki widok"...
Swoją drogą miałam o yo pytać ;D
Zgadzam się z Tobą i nie przemawia mi argument,że jestem za granicą i wrzucam żeby dziadkowie zobaczyli wnuka.Przecież można zdjęcia e-mailem wysłać czy na telefon.
Jak dla mnie wrzycanie zdjęć swoich dzieci na face/nk/itp jest głupie. To tak jakby ktoś w necie udostępnił nasze fotki bez naszej zgody. Poza tym wychodzę z założenia, że jeśli kogoś tak naprawdę interesuje moje dziecko to go i tak zobaczy. Dla rodzny i bliskich znajomych, z którymi mam kontakt, a przebywają daleko mam opcję e-maila oraz mms-a.