wcale. zaledwie kilka minut
Pierwszy raz w naszym związku pojawił się ciche dni :( dzisiaj leci 5 dzień :( zaczeło się w piątek jak mąż wrócił do domu niby o głupotę o to że ja położyłam dziecko spać a on je obudził i potem ciężko było małej usnąć i strasznie marudziła :/ sobota cisza niedziela cisza w poniedziałek pojechał do pracy bez słowa nie ma go w domu i do dziś cisza nie dzwoni nie pisze i nic się na to nie zapowiada zeby się zmieniło staram się być twarda niech uszanuje to że ja też bym chciała trochę odpocząć jak dziecko idzie spać myśli może że ja całymi dniami leże i pachnę . Jak wy sobie z tym radzicie ???
Odpowiedzi
1. dzień |
2. dwa |
3. trzy |
4. cztery |
5. pięć |
6. sześć |
7. tydzień |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
My nie mamy cichych dni ;)
hmm,.. tak mysle i u nas sie nie zdarza wcale. poprostu rozmawiamy. w poprzednim zwiazku ktory trwal 7 lat tez nie mialam. nie wiem jak to dziala, moze kwestia charakterow ;)
do godziny ;)
Zależy kto sie obrazi ;p
Jak juz są to parę minut. Do godziny.
wcale, te ciche dni to jakis fenomen ktorego nie rozumiem, my sie poklocimy na pare godzin max a i tak wtedy za soba rozmawiamy
5 sek
ale to zalezy... ja jestem uparta, on tez, ale zawsze ktores z nas pierwsze wyciagnie reke