zgadzam się z iwonką
Odpowiedzi
1. spoko, sama mam, miałam lub zamierzać mieć |
2. spoko, ale sama nie chcę |
3. jestem na NIE |
4. nie mam zdania |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
w takim przypadku pigułki antykoncepcyjne również działaja wczesnoporonnie .... nic zostaje nam rodzić dzieci rok po roku albo zaczac uprawaiac seks analny jako jedyna bezpieczna środek antykoncepcjny ( czyli środek doopy) ....
Iwonka, a może to Ty pieprzysz farmazony?
"W związku z błędnymi informacjami podawanymi w prasie, jakoby wkładka wewnątrzmaciczna była środkiem antykoncepcyjnym, podajemy zestaw cytatów z fachowej medycznej literatury ukazujący jej prawdziwe wczesnoporonne działanie.
Życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia, czyli połączenia żeńskiej komórki rozrodczej - jaja z męską - plemnikiem; połączenie to następuje w jajowodzie. Poczęta istota ludzka (zwana niekiedy w języku medycznym blastocystą, zarodkiem) wędruje jajowodem do macicy, w ściance której się zagnieżdża. Poniżej podano kilka fragmentów publikacji medycznych na temat wczesnoporonnego działania wkładki wewnątrzmacicznej:
"Ogólnie można powiedzieć, że IUD nie zapobiega zapłodnieniu komórki jajowej. Mechanizm działania polega na niedopuszczeniu do zagnieżdżenia się już zapłodnionej komórki jajowej około 7. dnia i poronieniu jej". (R. Czekanowski "Zarys ginekologii zachowawczej", Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1985, str. 258)
"Obecność ciała obcego , jakim jest kształtka oraz jonów miedzi, wywołuje odczyn zapalny błony śluzowej macicy. Nacieki leukocytów i zmienione przemiany enzymatyczne w błoni śluzowej sprawiają, że jest ona niezdolna do przyjęcia zarodka, a więc dochodzi do wczesnego poronienia zarodka sześcio-, siedmiodniowego". (Miłość, prokreacja, odpowiedzialność" red. doc. dr hab. med. W. Fijałkowski, Wiedza Powszechna, Warszawa 1987, str. 57)
"Uwalniające się z wkładki substancje, jak np. miedź, powodują bezbakteryjne zapalenie błony śluzowej macicy i zmiany biochemiczne w błonie, co zapobiega zagnieżdżeniu się jaja płodowego". (Domowy poradnik medyczny", red. prof. dr hab. med. K. Janicki, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2000, str. 600)"
ja mam od kilku miesięcy i sobie chwalę :-) i jakbym miała wszystko czytać i brać do siebie co ktoś powie, obojętnie czy to lekarz, prezydent czy ksiądz to dawno by mnie na tym świecie nie było bo wylądowałabym z biletem w jedną stronę w psychiatryku ;-)
pierdolemaneto i tyle
Zamierzam kiedys zalozyć. Kiedy zmieniłam gina i ona mi powiedziała co i jak to jestem za. Kiedys myslalam że jest to bardzo szkodliwe na macice bo tak słyszałam ale wtedy nie miałam pojecia o niczym jeszcze :) w kazdym razie nie posiadaja hormonów i sa najmniej inwazyjne, w kazdym momencie możesz wyciagnac i planować druga ciaze, zmniejsza Ci się ryzyko zatorowosci żył, nie masz okresu i masz spokoj na 3 lub 5 lat.
Góraleczka spojrz na daty w ktorym ktoś os to pisał od 1985 rioku wiele sie zmieniło ....